Dziewicze łąki
Są jeszcze takie łąki na polderach – nietknięte, gdzie kosa nie kosi i gdzie stopa nie stąpnie. Mnogością barw kwiatów…
Są jeszcze takie łąki na polderach – nietknięte, gdzie kosa nie kosi i gdzie stopa nie stąpnie. Mnogością barw kwiatów…
Czy wiesz dlaczego nazywają mnie Demonem? Straciłem wzrok, patrząc prosto w słońce, Zamieniłem moje usta w pustynie, Zbyt częstym płonęły…
W zwierciadle przyrody zawiłość wilgotne pielesze napięły cięciwę kropelki szelestem wodnego płomienia blask zdarły kipiącemu słońcu Kołyska myśli w strumieniu…
Patrzysz przez okno, a tam ciągle pada. Zimno, ponuro, do wiosny daleko. W twoje ramiona wtula się nostalgia w stylu…
Spotkali się przypadkiem Pisarz – ekonomista ludzkich przeżyć Profesor – filozof rozgramiający sztukę w towarzystwie dziewczyny – matki urzędniczki rozszczepianej…
Są takie wieczory ocieplone pamięcią mimo chłodu zza okna i luny z poświatą. Na bezlistnych witkach szaławiła gra scherzo, pod…
W czas płonącej próby, Powstajesz, Kamieniu ze światła, Zwinięty pod koniuszkami palców. Dotykiem zbudzona wierność, Nigdy już nie zaśnie, W…
Dominująca czerń z wachlarzem cieni przemyka ulicami cisza drobnymi palcami przebiera czas na zegarze godzin Niezwykła noc na firmamencie księżyc…
Już cię pytałam nie jeden raz Panie ile powinnam wybaczyć bliźniemu, który wylewa wciąż pomyje na mnie, a nie wiem…
trącała smutkiem od urodzenia bez uśmiechu spoglądała w niebo z niedomagania wzniosły ją skrzydła zawiódł serwis części zamiennych ktoś musi…
miłowanie weszło w ogrodów dostatek nim słonko poranne niewysoko jeszcze on pieści różowość odwiewając płatek ona w rosie cała przeżywa…
W samym środku świata Opuszczam koło, W złym miejscu stoję Nie muszę tłumaczyć, Że jestem kamieniem, Któremu zwolniono więzy Z…
W bezbożnej Muzie z obłoków otwieram oczy pierzaste widzę świat w pościnanych konturach wokół naiwne kwiaty wyskakują z gleby dziecięcą…
Inni wciąż od ciebie wymagają wiele, oczekują zmiany, wskazują ją tobie. Chociaż ich intencje są być może szczere, każdy jednak…
kosztuj słodyczy szeptów nie żałuj pieść bez wytchnienia aż słońce wstanie zostań łasuchem kobiecych wdzięków delektuj serce nektarem rozkoszy Aldona…
w Niezwykłej Krainie gdy mija sen a słońce wstaje zaczyna się dzień idą na przeciw życzliwi ludzie życie tu mija…
Spójrz spod baldachimu brzozowych liści wypalają się w blaskach złote cętki. Z osnowy lata nici lśnią srebrzyście, przestrzenią smużąc się…
Ciemność już taka, Moja Itaka Jasna gwiazda Naprzód! Blaskiem wcale nie płoną moje oczy, Ale jasnego żagla sercem jestem, Naprzód!…
Ubrane w woal ludzkiego ciała idą cienie przez słup obłoków w dzień i słup ognia nocą Aspekty życia złudne ścieżki…
Latały myśli jak kruki nad padłem, z szelestem skrzydeł opadły bezwładnie. Przeszłość powraca niechcianym obrazem. Nie ma już marzeń. Milczące…
trzepocząc na trybunie parkanu wrodzonym instrumentem alert ogłasza złość i lecąca ślina nie zagłuszą chytrości cwaniaka zanim kolejny świt wygasi…
nadszedł wieczór skończył się dziś nasz piękny dzień mroczny wkroczył wówczas na pokoje sen utulone resztki ziemskiej świadomości żyjące w…
Jest taka cisza co zda się dzwonkiem podzwania pozornie bezdźwięczna jakby zrodzona z prochów i pełna krzyku w piersi po…