trącała smutkiem od urodzenia
bez uśmiechu
spoglądała w niebo
z niedomagania
wzniosły ją skrzydła
zawiódł serwis
części zamiennych
ktoś musi odejść
by żyć mógł ktoś
sprawne ręce uklepały
glinianą dziewczynkę
światełkiem ogrzewana
nadal patrzy w górę
jakby wśród aniołów
siebie odnaleźć chciała
Aldona
Latosik
(c) 6
IV 2014