przez struny torów przebiegł dreszcz

pędzący pociąg deszcz i śnieg

niesie się stukot kół w przestrzeni

zmarznięte szyby dworcowe w bieli

ludzie z nosami w kolorach róży

echo odbite powtarza wkoło

rozbrzmiewa w tonacji na ludowo

głos z megafonu podróżnych woła

z brzegiem peronu walizki w rzędzie

sygnał z pociągu wmieszał się w tłum

tylko on jeden siedział co dnia z gitarą

zagryzał czerstwą kromkę nadziei

śpiewał że w życiu nikt nie jest samotny

w refrenie podkreślał że to marzenie

dziś pożegnają jego ze śpiewem

kim był nikt nie wie

Zbigniew Roth

Poznań, 17.01.2018r., godz. 21:07