Przez miesiąc w Poznaniu i Wielkopolsce rozbrzmiewały gitary trwał
bowiem ósma edycja ‘Akademia Gitary Festiwal’. Czuję się nawet nieco
zaszczycony, że zaproponowano właśnie mi, Krzysztofowi Wodniczakowi wsparcie.
Na zdjęciu w czerwonej koszulce widać znanego wszystkim Tadeusza Lisa.
|
W niedzielę, 30 sierpnia o godz.
12:00 na Starym Rynku w Poznaniu zagrałem z blisko 300 gitarzystami podczas
‘Happeningu Gitarowego’ największego wydarzenia ‘Akademii Gitary’, gromadzące
na Starym Rynku w Poznaniu kilkuset miłośników sześciu strun. Tego lata
atmosfera była wyjątkowo pozytywna. Wspólnie zagraliśmy utwór „Don’t worry, be
happy” Bobby’ego McFerrina.
12:00 na Starym Rynku w Poznaniu zagrałem z blisko 300 gitarzystami podczas
‘Happeningu Gitarowego’ największego wydarzenia ‘Akademii Gitary’, gromadzące
na Starym Rynku w Poznaniu kilkuset miłośników sześciu strun. Tego lata
atmosfera była wyjątkowo pozytywna. Wspólnie zagraliśmy utwór „Don’t worry, be
happy” Bobby’ego McFerrina.
Absolutni mistrzowie i
debiutanci, gitarzyści klasyczni, ale tez mistrzowie flamenco, jazzu, a nawet
rocka – tacy grywają na tym Festiwalu. Co więcej, czasami w roli głównej występuje
nie gitara ale mandolina, akordeon czy harfa. Bo ‘Akademia Gitary’ to festiwal
ludzi kochających muzykę, którzy mają nieco zdrowego dystansu do wąskich
muzycznych definicji.
debiutanci, gitarzyści klasyczni, ale tez mistrzowie flamenco, jazzu, a nawet
rocka – tacy grywają na tym Festiwalu. Co więcej, czasami w roli głównej występuje
nie gitara ale mandolina, akordeon czy harfa. Bo ‘Akademia Gitary’ to festiwal
ludzi kochających muzykę, którzy mają nieco zdrowego dystansu do wąskich
muzycznych definicji.
Może ktoś zapytać czy nie za
szybko na podsumowania? Przecież w tym roku Festiwal wcale nie jest
jubileuszowy. Jednak to nie podsumowanie, tylko chwila refleksji. W
rozdygotanym, rozpędzonym pulsie wydarzeń dni bieżących czasami po prostu
zapominamy co nam się przydarzyło, zacierają się w pamięci ważne chwile. Ja
odbyłem taką muzyczną podróż po raz ósmy, a dzięki Łukaszowi Kuropaczewskiemu
doznawałem niekiedy objawień muzycznych, bowiem wysłuchałem naprawdę
największych żyjących i koncertujących gitarzystów. Bardzo się cieszę, że ten
Festiwal się rozwija, że trwa już tyle lat, że udaje się nam dla Wielkopolan i
poznaniaków tworzyć ciekawe wydarzenie muzyczne. Wystartowaliśmy jako typowy
Festiwal gitarowy: kilka koncertów muzyki typowo klasycznej plus konkurs, który
trwał przez tydzień. W następnym roku udało nam się włączyć do inauguracji
orkiestrę symfoniczną – i całość nabrała rozmachu – powiedział Łukasz
Kuropaczewski w wywiadzie do pewnego muzycznego magazynu.
szybko na podsumowania? Przecież w tym roku Festiwal wcale nie jest
jubileuszowy. Jednak to nie podsumowanie, tylko chwila refleksji. W
rozdygotanym, rozpędzonym pulsie wydarzeń dni bieżących czasami po prostu
zapominamy co nam się przydarzyło, zacierają się w pamięci ważne chwile. Ja
odbyłem taką muzyczną podróż po raz ósmy, a dzięki Łukaszowi Kuropaczewskiemu
doznawałem niekiedy objawień muzycznych, bowiem wysłuchałem naprawdę
największych żyjących i koncertujących gitarzystów. Bardzo się cieszę, że ten
Festiwal się rozwija, że trwa już tyle lat, że udaje się nam dla Wielkopolan i
poznaniaków tworzyć ciekawe wydarzenie muzyczne. Wystartowaliśmy jako typowy
Festiwal gitarowy: kilka koncertów muzyki typowo klasycznej plus konkurs, który
trwał przez tydzień. W następnym roku udało nam się włączyć do inauguracji
orkiestrę symfoniczną – i całość nabrała rozmachu – powiedział Łukasz
Kuropaczewski w wywiadzie do pewnego muzycznego magazynu.
W ramach ‘Akademii Gitary’,
‘PTAAAK’, czyli Polskie Towarzystwo Artystów Autorów, Animatorów Kultury w
Jeżyckim Centrum Kultury ul.Jackowskiego 5-7 zorganizowało koncert z cyklu
‘GITARIADA’, w którym zaprezentowali swe gitarowe umiejętności duet Włodzimierz
Grycan, Jacek Kasprzycki i Jarosław Kowala stojący na czele zespołu „BLACK
NIGHT”. To zespół, jeden z niewielu w Polsce, który upodobał sobie repertuar
takich zespołów jak: angielski „The Shadows”, szwedzki „Sputniks”, amerykański
„Ventures”, „Telstar”, Amerykanin „Duane Eddy czy wreszcie polski zespół
„Tajfuny”. Usłyszeliśmy takie
utwory jak „F.B.I.”, „Kon-Tiki”, „Guitar Tango”, „Dance on”, „Albatros”,
„Apacze”, „My Tall Fly”, „Ance whith the Guitar Man”. Spędziliśmy mile
czas przy dźwiękach sześciu strun i w doborowym towarzystwie. Bo tacy są
melomanii – bywalcy naszych muzycznych sessions. Koncert ‘GITARIADA’ był
nagrywany i pokazany w Telewizji Powiatowej.
‘PTAAAK’, czyli Polskie Towarzystwo Artystów Autorów, Animatorów Kultury w
Jeżyckim Centrum Kultury ul.Jackowskiego 5-7 zorganizowało koncert z cyklu
‘GITARIADA’, w którym zaprezentowali swe gitarowe umiejętności duet Włodzimierz
Grycan, Jacek Kasprzycki i Jarosław Kowala stojący na czele zespołu „BLACK
NIGHT”. To zespół, jeden z niewielu w Polsce, który upodobał sobie repertuar
takich zespołów jak: angielski „The Shadows”, szwedzki „Sputniks”, amerykański
„Ventures”, „Telstar”, Amerykanin „Duane Eddy czy wreszcie polski zespół
„Tajfuny”. Usłyszeliśmy takie
utwory jak „F.B.I.”, „Kon-Tiki”, „Guitar Tango”, „Dance on”, „Albatros”,
„Apacze”, „My Tall Fly”, „Ance whith the Guitar Man”. Spędziliśmy mile
czas przy dźwiękach sześciu strun i w doborowym towarzystwie. Bo tacy są
melomanii – bywalcy naszych muzycznych sessions. Koncert ‘GITARIADA’ był
nagrywany i pokazany w Telewizji Powiatowej.
Krzysztof Wodniczak