Rozmawiają przed Teatrem pan Moniuszko z Bogusławskim:

– Co dziś grają, proszę pana? Czy pan słyszy te oklaski?

Ma pan program?– Nie, niestety, i muzyki też nie słyszę…

– Będę musiał zejść z pomnika, żeby spojrzeć na afisze…

Wanda Chotomska

 

A ja patrzę i co widzę Pan Wodniczak do nas idzie

będzie dzisiaj na wesoło o Moniuszce wszędzie wkoło

bo w programie O Muzyce Przy Muzyce dźwięki arii słyszę

i choć chmurno jest na dworze na pogodę ducha liczę…

Zbigniew Roth

 

Fot. Roman Szymański

Poniedziałkowe tradycyjne w samo południe, spotkanie w Starej Prochowni w Jeżyckim Centrum Kultury otworzył Prezes Towarzystwa PTAAAK i zapowiedział, że celem kolejnego już spotkania „O muzyce przy muzyce” będzie postać ojca Opery Narodowej Stanisława Moniuszki.

Zaproszeni goście to osoby mające swój dorobek obywatelski i twórczy, związane z muzyką, a wśród nich taki niekwestionowany autorytet jak Kazimierz Miler, Prezes Ogólnopolskiej Rady Zespołów Folklorystycznych Scena Ludowa, a tym samym osoba wykształcona kierunkowo jako muzykolog na ocenę wartości talentu i twórczości Stanisława Moniuszki. Pierwszym punktem jego wystąpienia była prezentacja utworu satyrycznego Wandy Chotomskiej pt. „Dwaj panowie”.

Fot. Roman Szymański

Prowadzący poprosił o przedstawienie w formie recytacji wybranego utworu poznańskiego poetę, autora i kompozytora Zbigniewa Roth, którego recytacja została przyjęta gromkimi oklaskami. Następnie głos zabrał .Kazimierz Miler, po wstępnej ocenie miejsca Moniuszki w muzyce narodowej i wartości jego dzieł w kulturze międzynarodowej, przeszedł do omawiania istotnych elementów w upowszechnianiu dzieł Moniuszki i Jego artystycznego życiorysu.

Musimy również mieć świadomość w jakim okresie tworzył Moniuszko i Bogusławski. Jaka była pozycja Polskiej Kultury na świecie, w którym to co polskie, szczególnie folklor ludowy wykorzystywany w utworach Moniuszki, nie pozwalał Jemu na swobodną promocje jego dzieł i zajęcie należnego mu miejsca, jako kompozytora dzieł wybitnych, jakim były skomponowane przez niego utwory operowe jak i operetkowe. Niebagatelną rolę w popularyzacji w czasach współczesnych w popularyzacji dzieł Moniuszki odegrał Festiwal Muzyki Moniuszkowskiej w Dusznikach Zdroju. Festiwal ten powstał z inspiracji Marii Foltyn, ale i Poznań ma swój udział w popularyzacji dzieł Stanisława Moniuszki, gdzie 2 czerwca 1945 Opera Poznańska rozpoczęła oficjalną działalność po II wojnie światowej i była pierwszym teatrem operowym w Polsce, który wznowił działania artystyczne (wystawiono podówczas „Krakowiaków i Górali” z muzyką Karola Kurpińskiego, w reżyserii B. Horowskiego i scenografii Z. Springera, z kostiumami wypożyczonymi z Krakowa). Na widowni zasiadł wtedy m.in. Edmund Zalewski – minister kultury. Operę tę zagrano ostatecznie 76 razy przy pełnej widowni. W 1949 patronem poznańskiej opery został Stanisław Moniuszko.

Fot. Roman Szymański

Losy Stanisława Moniuszki przedstawione w wypowiedzianej piękną polszczyzną narracji przez Kazimierza Millera, w znacznym stopniu przybliżyły słuchaczom postać wielkiego kompozytora. Pierwszą część tego spotkania zwieńczyło odśpiewanie przez Zbigniewa Roth jego patriotycznej kompozycji, utworu pt. „Przez próg nadziei”, co przy wysokiej ocenie prezentowanego dzieła w aktualnej sytuacji przedwyborczej, zdaniem prowadzącego prelekcję, pięknie zwieńczyło opowieść o Operze Narodowej i jej twórcy Stanisławie Moniuszce.

Fot. Roman Szymański

Drugą część spotkania wypełnił mini koncert Dzieł Stanisława Moniuszki w wykonaniu dwóch poznańskich artystów, pianisty Romana Dęgę i wokalistę Sławomira Jaślara. Koncert otworzył pianista Roman Dęga „Polonezem S-dur”, jednym z sześciu skomponowanych i wydanych w Wilnie polonezów. Kolejnym utworem była pieśń pt. „Dwie zorze” w wykonaniu Sławomira Jaślara., następnie utwór pt. „Znaszli ten Kraj”, kolejnym utworem był „Krakowiaczek”. Po tych utworach panowie Roman Dęga i Sławomir Jaślar wykonali po mistrzowsku scenkę rodzajową z życia Moniuszki pt. „Cenzor”, autorstwa Juliana Tuwima. Po tej scence kolejnym utworem, była wykonana przez Sławomira Jaślara kompozycja Moniuszki pt. „Szumią jodły”, była też „Aria Jątka” z opery „Halka”. Kolejnym utworem opartym o motyw ludowy był utwór pt. „Kum i kuma”, a potem Sławomir Jaślar wykonał „Arię Stefana” z Opery „Straszny dwór”. Wzruszeniem przyjęli słuchacze pięknie wykony utwór pt. „O matko moja”, a po nim nastąpiło instrumentalne wykonanie „Mazura” z opery „Halka”, który zakończył ten piękny koncert muzyki Moniuszkowskiej, w wykonaniu dwóch wcześniej wymienionych artystów. Oczywiście nie obyło się bez bisu po tak pięknych i wzruszających wykonaniach utworów Stanisława Moniuszki.

Całość zwieńczył red. .Krzysztof Wodniczak, podziękowaniem dla publiczności i artystów oraz zaproszeniem na kolejne spotkanie, którego tematem będzie muzyka filmowa w wykonaniu Piotra Wizy.

 

rozedrganych serc tonami

pamięć o nim zachowamy

tą ojczystą naszą pieśń

już na wieki zatrzymamy

 

Zbigniew Roth