Oto moje księgi ocalenia
słowa odsłowonione
jak pokryte ciałami lądy
jestem taka zmęczona
wszystko ze mnie odchodzi
wszystko we mnie przenika
martwym spojrzeniem
nic się nie zradza
niczemu nie można zapobiec
niczego odkryć
ponad okrycie zamienione
w słowa
nie lata, nie myśli,
rozdrabniany pokarm
radosnego uniesienia
jakby nic ponad tym
nie istniało
jakby na moment
ocalone księgi
krzyczą
zamienione w myśli
kształty rodzące
demony
i ciszę.
Monika A.Gąsiorek (26.V.11)