Miłość w sonecie gniewu
zwątpienie w rozpaczy uderza do głowy
ile razem dróg przebytych
i przeżytych chwil namiętnych
Splecione dłonie spojrzenia bez słowa
jednym lodowatym dreszczem rozłączeni
– skłóceni kochankowie
nienawiść męczy – poniżona duma ciała
bicia płacz zirytowania nie ostudzi
Zaszlochany zapłakany oddech – niespokojna
zadajesz pytania – bez odpowiedzi
cień pobity cieniem w nocnej zadumie
przezwyciężasz siebie i uczucie odległe
Lękiem ogarnięta leżysz w kałużach łez zanurzona
szumisz deszczem przez sen?…
Jolanta Szkudlarek „Lilia”
9.10.2017r.