Łaskotane ciepłem
drzewa,
obrastają pąkiem.
Tylko patrzeć,
kiedy koronom
pozielenieją klejnoty,
przewiane
jesienną szarugą.
Jeszcze nie do końca
z podniebnych szlaków,
znikną grafiki kluczy,
w uwitych gniazdach,
przybędzie lokatorów.
Tylko noce,
jak zimą bywało,
ścielić się będą bielą
poszroniałych derek
Aldona Latosik
14 II 2015
Copyright