Nie ma przesady w twierdzeniu, że na muzyce T.Love wychowało się już kilka pokoleń słuchaczy. Sceniczna charyzma i intrygujące teksty Muńka Staszczyka w połączeniu z muzyczną wszechstronnością jego kolegów z zespołu, odważnym eksperymentowaniem ze stylami muzycznymi i śmiałym czerpaniem z tradycji rock and rolla sprawiają, że tego zespołu po prostu nie sposób pomylić z kimś innym.
T.Love to bez wątpienia jeden z najlepiej rozpoznawalnych zespołów w kraju, którego co najmniej kilka utworów stało wielkimi przebojami. Dziś, po 35 latach na scenie grupa wyrusza w trasę promującą najnowszy album zatytułowany bezpretensjonalnie „T.Love”.
– W przeciwieństwie do poprzedniego wydawnictwa „Old is Gold”, którego teksty skupiały się najczęściej na sprawach duchowych, nowy album niesie wiele nawiązań do współczesności. Dominuje artystyczna publicystyka, krążąca wokół Polski i świata, tu i teraz… Muniek śpiewa o podzielonym społeczeństwie, strachu w Europie zniewolonej terrorem, o uchodźcach, wszystkich naszych fobiach i zagrożeniach… Jest też kawałek „Warszawa Gdańska”, poświęcony pamięci, zmarłego na początku ubiegłego roku, Davida Bowie. Album – jak mówi Muniek – ostro buja muzą opartą na dobrych melodiach i gitarowych riffach… To swoisty soul-punk tzn. skrzyżowanie czarnej tradycji Motown, czy Stax, z białym rock’n’rollem – przyznają sami muzycy.
Członkowie T.Love straszą, że obecna trasa koncertowa jest trasą pożegnalną. Choć mocno wierzymy, że nie okaże się to prawdą. Na scenie grupie towarzyszą Kortez oraz Kamil Bednarek. Jako support wystąpi Kwartyrnik.
Koncert odbędzie się we wtorek 21 listopada 2017 roku o godz. 19:00 w Sali Ziemi przy ul. Głogowskiej 14 w Poznaniu.
Michał Sobkowiak