Podczas tegorocznej edycji Nocy Muzeów można było (podobnie jak w roku
ubiegłym) odwiedzić Muzeum Unitry mieszczące się w budynku Zespołu Szkół
Łączności przy ul. Przełajowej 4. W przestronnej sali pasjonaci dobrej polskiej
elektroniki (przede wszystkim sprzętu HI-HI i audio) zaprezentowali niektóre ze
swoich stale rosnących zbiorów.
Na wystawie znalazły się wiekowe
eksponaty produkowane przez czołowych krajowych producentów zrzeszonych w zjednoczeniu
Unitra. Nie zabrakło więc starych urządzeń z lat powojennych, wielu ciekawych
konstrukcji z lat 80-tych, pierwszych nowoczesnych (jak na owe czasy) produktów
powstałych w latach 90-tych oraz modeli produkowanych już w pierwszych latach
XXI wieku. Pozostałe „eksponaty” można było obejrzeć w olbrzymich gablotach
zlokalizowanych odpowiednio w podziemiach oraz na II piętrze budynku szkoły.
Wystawa cieszyła się sporym zainteresowaniem, a zwiedzających nie brakowało także
i po północy.
 

Diora SL 7xx, Fot. Bartosz Kaj

Wśród sporej ilości prezentowanego
sprzętu warto szerzej opisać flagowy wybór firmy Diora z pierwszej połowy lat
90-tych – wieżę serii SL 500 i jej późniejszą wersję znaną jako SL 700. W skład
zestawu wchodziły następujące elementy: wzmacniacz (dwa modele różniące się
mocą i wyglądem), korektor graficzny (w późniejszym czasie powstała także
wersja z analizatorem widma), magnetofon ze sterowaniem dotykowym (drożny model
był wyposażony w systemy Dolby B, C i HX Pro), tuner z dwoma zakresami FM (w
czasach produkcji zestawu bardziej powszechnym terminem używanym w Polsce był
UKF) oraz odtwarzacz CD bazujący na module marki Philips.
Był to pierwszy zestaw, do którego
dołączony został pilot obsługujący większość funkcji poszczególnych elementów (z
wyjątkiem korektora), a jako opcja możliwy był zakup dopasowanego wzorniczo
gramofonu z łódzkich zakładów Fonica. W późniejszym czasie powstał także
ciekawy amplituner znany jako AWS 504, tuner wyposażony w importowany moduł RDS,
czy nawet procesor dźwięku DSP. Kolejne ciekawe konstrukcje nigdy nie doczekały
się realizacji – firma Diora upadła w pierwszych latach nowego stulecia.
 

Altus 110, Fot. Bartosz Kaj

Innymi ciekawymi, oczywiście
czynnymi eksponatami były Colorofony – obowiązkowe wyposażenie dyskotek sprzed
lat. Wrażenie robiły także najstarsze gramofony marki Fonica. Bez wątpienia
marzeniem wielu młodych ludzi z lat 80 i 90 był zestaw głośnikowy (kolumny) z
wrzesińskiego Tonsilu, a zwłaszcza najbardziej rozpoznawany (do dziś) model
jakim są bez wątpienia Altusy, których też można było posłuchać „na żywo”
podczas wystawy. Pasjonatów złotych czasów polskiej elektroniki jak widać cały
czas przybywa i to może tylko cieszyć.
Bartosz Kaj