Koncert tego znakomitego gitarzysty,
który sam komponuje swoje piosenki, przy czym tworzy muzykę nastrojową i
refleksyjną, czyli wręcz magiczną, odbędzie się jeszcze w lutym w Poznaniu.
który sam komponuje swoje piosenki, przy czym tworzy muzykę nastrojową i
refleksyjną, czyli wręcz magiczną, odbędzie się jeszcze w lutym w Poznaniu.
FISMOLL
Właściwie nazywa
się Arkadiusz Glensk. Urodził się
w Poznaniu w roku 1994 i jest polskim muzykiem tworzącym muzykę akustyczną i
liryczną. To wokalista, instrumentalista, kompozytor i autor tekstów w jednym.
Jego avant-popowe i
poniekąd baśniowe kompozycje są przyrównywane do twórczości Ólafura
Arnaldsa, a także zespołów „Bon Iver” i „”Sigur
Rós”. Pseudonim Fismoll nawiązuje do dzieciństwa muzyka, który jako siedmiolatek
często sobie podśpiewywał. Jego ojciec – również muzyk – zauważył, że syn
śpiewa najczęściej w tonacji fis-moll. Arkadiusz przyjął więc pseudonim,
który dla niego stał się symbolem najczystszej i najbardziej naturalnej muzyki,
która się z niego wydobywa. Zresztą pochodzi z rodziny o tradycjach muzycznych.
Oboje rodzice – bo nie tylko ojciec – są muzykami. Tata to skrzypek, a mama
wiolonczelistka. Dawni przodkowie ze strony ojca pochodzili ze Szwecji.
Arkadiusz Glensk uczył się w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej
II stopnia im. Jadwigi Kaliszewskiej w
Poznaniu czyli w słynnej „Szkole Talentów”.
się Arkadiusz Glensk. Urodził się
w Poznaniu w roku 1994 i jest polskim muzykiem tworzącym muzykę akustyczną i
liryczną. To wokalista, instrumentalista, kompozytor i autor tekstów w jednym.
Jego avant-popowe i
poniekąd baśniowe kompozycje są przyrównywane do twórczości Ólafura
Arnaldsa, a także zespołów „Bon Iver” i „”Sigur
Rós”. Pseudonim Fismoll nawiązuje do dzieciństwa muzyka, który jako siedmiolatek
często sobie podśpiewywał. Jego ojciec – również muzyk – zauważył, że syn
śpiewa najczęściej w tonacji fis-moll. Arkadiusz przyjął więc pseudonim,
który dla niego stał się symbolem najczystszej i najbardziej naturalnej muzyki,
która się z niego wydobywa. Zresztą pochodzi z rodziny o tradycjach muzycznych.
Oboje rodzice – bo nie tylko ojciec – są muzykami. Tata to skrzypek, a mama
wiolonczelistka. Dawni przodkowie ze strony ojca pochodzili ze Szwecji.
Arkadiusz Glensk uczył się w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej
II stopnia im. Jadwigi Kaliszewskiej w
Poznaniu czyli w słynnej „Szkole Talentów”.
W tej chwili Fismoll nie zwalnia tempa – po dwóch rewelacyjnych albumach
pod koniec 2015 premierę miał minialbum pt. „Abandoned Stories”. Płyta
powstała w warszawskim Nextpop Studio. Producentami muzycznymi są tu po
pierwsze Robert Amirian i po drugie – oczywiście – Fismoll. Warto zwrócić uwagę
na fakt, że Fismoll do tej pory był jedynie anglojęzycznym wokalistą, a minialbum
„Abandoned Stories” zawiera piosenkę zaśpiewaną w języku polskim – jedną, ale
zawsze – jest to „Jaśnienie”. Prawdą jest też, że utwory zawarte na
najnowszym albumie oryginalnie miały znaleźć się na obu wcześniejszych płytach
– debiutanckim „At Glade” i wydanym w czerwcu „Box Of Feathers”.
Fismoll, zadebiutował w wieku lat 19, a jego piosenka promująca płytę – „Let’s
play Birds” – zachwyciła Marka Niedźwieckiego, który jako pierwszy zaczął ją
promować w radiowej Trójce,, a ponadto teledysk do tego utworu ma już ponad dwa
miliony wyświetleń na kanale Youtube. Po koncercie na Opener Festivalu Fismoll został dostrzeżony przez
Kasię Nosowską, która zaprosiła go do supportowania Jej koncertów. Dzięki temu
stał on się rozpoznawalny przez szersze grono słuchaczy, a jego kariera nabrała
tempa. Kasia Nosowska mówi o nim tak:
pod koniec 2015 premierę miał minialbum pt. „Abandoned Stories”. Płyta
powstała w warszawskim Nextpop Studio. Producentami muzycznymi są tu po
pierwsze Robert Amirian i po drugie – oczywiście – Fismoll. Warto zwrócić uwagę
na fakt, że Fismoll do tej pory był jedynie anglojęzycznym wokalistą, a minialbum
„Abandoned Stories” zawiera piosenkę zaśpiewaną w języku polskim – jedną, ale
zawsze – jest to „Jaśnienie”. Prawdą jest też, że utwory zawarte na
najnowszym albumie oryginalnie miały znaleźć się na obu wcześniejszych płytach
– debiutanckim „At Glade” i wydanym w czerwcu „Box Of Feathers”.
Fismoll, zadebiutował w wieku lat 19, a jego piosenka promująca płytę – „Let’s
play Birds” – zachwyciła Marka Niedźwieckiego, który jako pierwszy zaczął ją
promować w radiowej Trójce,, a ponadto teledysk do tego utworu ma już ponad dwa
miliony wyświetleń na kanale Youtube. Po koncercie na Opener Festivalu Fismoll został dostrzeżony przez
Kasię Nosowską, która zaprosiła go do supportowania Jej koncertów. Dzięki temu
stał on się rozpoznawalny przez szersze grono słuchaczy, a jego kariera nabrała
tempa. Kasia Nosowska mówi o nim tak:
Kiedy
doświadczam czegoś zachwycającego, mam w zwyczaju obnosić się z tym zachwytem.
Wszyscy moi bliscy już wiedzą – Kaśka słucha Fismolla! Tak wielki talent jak
Fismoll to już kategoria: nieprzyzwoite. Chłopak upłynnia mi serce.
doświadczam czegoś zachwycającego, mam w zwyczaju obnosić się z tym zachwytem.
Wszyscy moi bliscy już wiedzą – Kaśka słucha Fismolla! Tak wielki talent jak
Fismoll to już kategoria: nieprzyzwoite. Chłopak upłynnia mi serce.
Fishmoll koncertuje
z czteroosobowym zespołem, w skład którego wchodzą:
z czteroosobowym zespołem, w skład którego wchodzą:
·
Kacper Budziszewski (gitara
akustyczna, gitara elektryczna),
Kacper Budziszewski (gitara
akustyczna, gitara elektryczna),
·
Joanna Glensk (wiolonczela,
wokal),
Joanna Glensk (wiolonczela,
wokal),
·
Robert Amirian (gitara
basowa, wokal),
Robert Amirian (gitara
basowa, wokal),
·
Jakub Szydło (perkusja).
Jakub Szydło (perkusja).
Podsumowanie:
Koncert Fismolla, na którym zaprezentuje on swoje premierowe piosenki, a także najbardziej znane utwory, odbędzie się w piątek, 19 lutego 2016, o godz. 20.00 w Sali Wielkiej Centrum Kultury Zamek
w Poznaniu na ul. Święty Marcin 80/82. Bilety: 35 i 40
zł (przedsprzedaż), a w dniu koncertu 45 zł dostępne są w poznańskim CIM-ie i
na stronie Biletomat.pl. Organizatorami
koncertu są CK Zamek i agencja PW Events.
Natalia Mikołajska