Tradycyjnie już,
pierwszego dnia Ethno Portu, Dom Tańca zaprosi Poznaniaków do wspólnych pląsów
na Dziedzińcu Zamkowym. Tym razem siłą sprawczą wielkiego tańcowania będzie „Dżezbandyta”
– nowy program zespołu Lautari.

Wokół Domu Tańca skupiają się osoby zafascynowane
archaicznymi formami tańca, muzyki tradycyjnej i praktyk wykonawczych.
Podstawowy nurt działalności związany jest z tańcem korowodowym – najbardziej
archaiczną formą celebracji. Drugim biegunem aktywności poznańskiego Domu Tańca
są polskie tańce ludowe: kujawiak, mazurek, polka, starodawne kontro i oberek.
Podczas organizowanych wydarzeń artyści wykorzystują zanikające instrumenty,
takie jak dudy, cymbały, harmonie, basy, liry korbowe, ale także sztukę
opowiadania historii i wspólnej zabawy. Twórcą idei oraz inicjatorem
Poznańskiego Domu Tańca jest Jacek Hałas – akordeonista, lirnik, śpiewak,
współzałożyciel i uczestnik wielu projektów artystycznych.
W czasie gdy
praktykowałem u mistrza Kazimierza Mety w Glinie, często trafiałem na opowieści
o tym, jak zmieniała się muzyka. O tym jak przestawały być potrzebne i znikały
starodawne instrumenty i brzmienia. Po wojnie prestiżem było zagrać na weselu
już nie z basami i bębenkiem, ale z harmonią, `saksefonem` czy rozbudowanym
zestawem perkusyjnym. Kazimierz Meto opowiadał, że sam zrobił duży bęben pod
nogę, `żeby się bębnista nie męczył`. Skrzypek z sąsiedniej wsi – Stanisław
Skiba – wspomniał, że na taką perkusję mówiło się u nich dżezbandyta (…) Z
Lautari za każdym razem, szukając pomysłu na nowy projekt, zastanawiamy się, co
tu i teraz w muzyce jest aktualne, ważne, potrzebne nam i odbiorcom,
zastanawiamy się, gdzie jesteśmy. (…) Mierzymy się więc tym razem z muzyką
polskiego interioru, z jej nieokiełznaną dzikością w naturalnej, niearanżowanej
formie. Przywołujemy brzmienia powojennych kapel, które wychodziły naprzeciw
oczekiwaniom weselników, poszerzając instrumentarium. Nie traciły jednak
niczego z dawnego stylu grania, pamiętając o prawidłach grania dla ludzi, pod
nogę, do tańca i dla obrzędu
– opowiada Maciej Filipczuk, lider i
założyciel Lautari.
Tej nocy na scenie zaprezentuje się też Kapela Hałasów która
zabierze nas w podróż w czasie i przestrzeni, śladami ludowych grajków –
polskich, żydowskich i cygańskich. „Opieramy
się przede wszystkim na żywej muzyce, tańcach korowodowych oraz uczeniu kroków
na gorąco, w trakcie zabawy. Te najbardziej archaiczne formy taneczne bazują na
łatwych, powtarzalnych sekwencjach kroków i rosnącej stopniowo dynamice.
Okraszone pięknymi melodiami szybko budują w grupie poczucie wspólnoty
” –
opowiada Jacek Hałas.
W koncercie wezmą udział:
Maciej Filipczuk – skrzypce
Michał Żak – klarnet, flet poprzeczny, saxofon, szałamaja
Marcin Lamch – gitara basowa
Piotr Gwaderski – dżez
Jacek Hałas – akordeon
Alicja Choromańska Hałas – baraban, gardon
Olek Kwietniak – klarnet
Grzegorz Ajdacki – taniec
Joanna Wiedro – taniec
Koncert odbędzie się 17 czerwca 2016r. o godz. 23:59 w
Centrum Kultury Zamek przy ul. Św. Marcin 80/82 w Poznaniu.