RARYTASY Z ZAKURZONEJ GRAJĄCEJ
SZAFY
SZAFY
Na początku lat siedemdziesiątych na polskich estradach pojawił się nowy
żeński kwartet o wdzięcznej nazwie Pro Contra. Z perspektywy czasu trzeba
stwierdzić, że panie nie miały szczęścia do własnych, autorskich wydawnictw
płytowych.
żeński kwartet o wdzięcznej nazwie Pro Contra. Z perspektywy czasu trzeba
stwierdzić, że panie nie miały szczęścia do własnych, autorskich wydawnictw
płytowych.
Liczne pocztówki dźwiękowe czy
pojedyncze piosenki na płytach składankowych absolutnie nie dają obrazu kariery
tego zespołu. Zespołu, który na polskich i zagranicznych estradach trwał blisko
jedenaście lat. Początek swej kariery panie udokumentowały „czwórką” wydaną w
1972 roku przez niezawodne Polskie Nagrania Muza. Na tym małym krążku znalazło
się między innymi nagranie „Walc pielęgniarek” z filmu „Milion za Laurę”, w
którym to zespół wziął udział wykonując tę piosenkę. Na epce znajdziemy też
piosenkę „A ja wciąż nie wierzę”, za którą grupa otrzymała nagrodę na
„Międzynarodowym Spotkaniu Wokalistów Jazzowych” w Lublinie.
pojedyncze piosenki na płytach składankowych absolutnie nie dają obrazu kariery
tego zespołu. Zespołu, który na polskich i zagranicznych estradach trwał blisko
jedenaście lat. Początek swej kariery panie udokumentowały „czwórką” wydaną w
1972 roku przez niezawodne Polskie Nagrania Muza. Na tym małym krążku znalazło
się między innymi nagranie „Walc pielęgniarek” z filmu „Milion za Laurę”, w
którym to zespół wziął udział wykonując tę piosenkę. Na epce znajdziemy też
piosenkę „A ja wciąż nie wierzę”, za którą grupa otrzymała nagrodę na
„Międzynarodowym Spotkaniu Wokalistów Jazzowych” w Lublinie.
Czas pokazał, że te największe
sukcesy i przeboje miały dopiero nadejść. Wielka szkoda, że zespół nie doczekał
się żadnej płyty długogrającej. Dopiero w epoce płyt kompaktowych, bodaj w roku
2005 ukazała się składankowa płyta zawierająca wszystkie najważniejsze muzyczne
dokonania tej łódzkiej formacji. Ta jedyna „czwórka” z roku 1972 to tak
naprawdę jedyny poważny ślad w ich dyskografii.
sukcesy i przeboje miały dopiero nadejść. Wielka szkoda, że zespół nie doczekał
się żadnej płyty długogrającej. Dopiero w epoce płyt kompaktowych, bodaj w roku
2005 ukazała się składankowa płyta zawierająca wszystkie najważniejsze muzyczne
dokonania tej łódzkiej formacji. Ta jedyna „czwórka” z roku 1972 to tak
naprawdę jedyny poważny ślad w ich dyskografii.
Mimo wszystko chyba trochę za mało
jak na ponad dekadę trwania na rynku muzycznym. Tym bardziej wypadało więc
wspomnieć o tej epce grupy Pro Contra.
jak na ponad dekadę trwania na rynku muzycznym. Tym bardziej wypadało więc
wspomnieć o tej epce grupy Pro Contra.
Jacek Liersch