Od jedenastu już lat, z inicjatywy Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego,
obchodzony jest Polski Dzień Bluesa. Upamiętnia on – oczywiście symbolicznie – rocznicę
urodzin Króla Bluesa – B.B. Kinga. Co takiego wydarzy się w tym roku 16
września na poznańskim Deptaku?





















Piątek, 16 września 2016
Tego dnia w godzinach od 14.00 do 17.00 na
deptaku przy ulicy Półwiejskiej w Poznaniu, nieopodal sklepu Rock Long Luck –
jak co roku – zaplanowano
trzygodzinny  otwarty dla wszystkich „Uliczny
Spontan Blues”. Jest to inicjatywa nieżyjącego już Zdzicha Paterczyka. Był
on wielkim
animatorem
życia w bluesowym środowisku i w ogóle cenionym
propagatorem bluesa w każdym momencie swojego życia, które prowadził z prawdziwą bluesową charyzmą.
  
Zdzisław „Elvi” Paterczyk
Facet był chory na bluesa od wczesnej młodości. Ale oprócz tej choroby u schyłku
swojego życia miał inną, na tyle poważną, że w zeszłym roku w wieku 64 lat
zmarł.
Czytelnicy
kwartalnika „Twój Blues” umieścili
„Elviego” (pod takim przezwiskiem raczej znali go polscy bluesmani, a nie pod
prawdziwym imieniem i nazwiskiem) w pierwszej dziesiątce „Osobowości roku 2012”.
Na ogół pasjonaci muzyki czy jakiegoś jej rodzaju
chętniej rzucają się na powoływanie do życia kolejnego festiwalu. Zdzisława Paterczyka
natomiast kręciła pozytywistyczna moc pojedynczych koncertów. Dlatego w
Poznaniu na ulicy stworzył cykl koncertów bluesowych, który nazwał „Uliczny
Spontan Blues”. Cykl ten trwał sobie ładnych parę lat, ale w zeszłym roku na
parę dni przed urodzinami B.B. Kinga dopadła go choroba. Zrobiła to na tyle „skutecznie”
(z jej punktu widzenia), że pogrzeb „Elviego” odbywał się w zeszłym roku właśnie
16 września – w Polski Dzień Bluesa. Tego dnia jego żona wraz z Darkiem
Rogersem z zespołu „Scent Of Music Blues” zadbali o to, aby impreza na
Półwiejskiej się odbyła.
Spontan
2016
W tym roku Darek Rogers
ponownie organizuje „Uliczny Spontan Blues” na Półwiejskiej i twierdzi, że będzie
to robił aż do śmierci. Pewnie czuje misję, choć impreza zmieniła trochę swój
charakter. Została ona teraz nazwana imieniem Zdzisława
Paterczyka, bo tylko w ten prosty sposób wszyscy – czyli i organizatorzy
i bluesmani – mogli mu podziękować za wiele lat bluesa w Poznaniu.
Na imprezie-koncercie zagrają
starzy i młodzi przyjaciele bluesa, czyli dwa zespoły: „Last Minute” i „Scent
Of Music Blues”. Jak mowił „Elvi” o swoim
pomyśle: chodzi o to, żeby ludzie usłyszeli i poczuli wprost
na ulicy te dźwięki, rytmy, energię, zabawę i melodyjne tematy.
 Do tej gry będą mogli dołączyć się wszyscy czujący bluesa!


Natalia Mikołajska