Pod
poznańskim Zamkiem stoi – jak to widać na zdjęciu – Szyfrokontener, w którym
każdy może m. in. obejrzeć sobie wystawę „Pogromcy Enigmy”.
poznańskim Zamkiem stoi – jak to widać na zdjęciu – Szyfrokontener, w którym
każdy może m. in. obejrzeć sobie wystawę „Pogromcy Enigmy”.
Rochę
historii:
historii:
W dwudziestoleciu międzywojennym w Poznaniu rozpoczęły się działania,
które doprowadziły do jednego z największych sukcesów w historii polskiego
wywiadu – złamania kodu niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. O tym i o
innych powiązanych wydarzeniach opowiada wystawa „POGROMCY ENIGMY”.
które doprowadziły do jednego z największych sukcesów w historii polskiego
wywiadu – złamania kodu niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. O tym i o
innych powiązanych wydarzeniach opowiada wystawa „POGROMCY ENIGMY”.
Enigma to, jak pewnie wiemy,
wyraz pochodzenia greckiego oznaczający zagadkę albo tajemnicę – tak właśnie niemiecki
inżynier Arthur Scherbius nazwał skonstruowaną przez siebie elektromechaniczną
maszynę szyfrującą, którą od roku 1918 produkował w założonej wraz z Richardem
Ritterem fabryce Scherbius & Ritter.
wyraz pochodzenia greckiego oznaczający zagadkę albo tajemnicę – tak właśnie niemiecki
inżynier Arthur Scherbius nazwał skonstruowaną przez siebie elektromechaniczną
maszynę szyfrującą, którą od roku 1918 produkował w założonej wraz z Richardem
Ritterem fabryce Scherbius & Ritter.
Enigma wykorzystywana była początkowo do
celów czysto komercyjnych, lecz z czasem została wprowadzona do użytku w
armiach kilku krajów. Pierwsza wojna światowa dowiodła, że tradycyjne, ręczne
metody szyfrowania stały się niepraktyczne. W przeciwieństwie do popełniającego
błędy człowieka maszyna gwarantowała szybkość, bezbłędność i bezpieczeństwo
procesu szyfrowania depesz. Generująca niewyobrażalną liczbę kombinacji maszyna
Arthura Scherbiusa przewyższała wszystko, z czym do tej pory zetknęli się
kryptolodzy.
celów czysto komercyjnych, lecz z czasem została wprowadzona do użytku w
armiach kilku krajów. Pierwsza wojna światowa dowiodła, że tradycyjne, ręczne
metody szyfrowania stały się niepraktyczne. W przeciwieństwie do popełniającego
błędy człowieka maszyna gwarantowała szybkość, bezbłędność i bezpieczeństwo
procesu szyfrowania depesz. Generująca niewyobrażalną liczbę kombinacji maszyna
Arthura Scherbiusa przewyższała wszystko, z czym do tej pory zetknęli się
kryptolodzy.
W poznańskim
szyfrokontenerze – pawilonie przypominającym maszynę Enigma na cokole, który
stoi przy ul. Św. Marcin – czynna jest multimedialna wystawa poświęcona tym, którzy podjęli skuteczną
próbę ataku na szyfr – jak wówczas uważano – niemożliwy do złamania. Sukces, na
który złożyły się talent i praca kilku niezwykłych osób, miał początek w 1929
roku w Poznaniu.
szyfrokontenerze – pawilonie przypominającym maszynę Enigma na cokole, który
stoi przy ul. Św. Marcin – czynna jest multimedialna wystawa poświęcona tym, którzy podjęli skuteczną
próbę ataku na szyfr – jak wówczas uważano – niemożliwy do złamania. Sukces, na
który złożyły się talent i praca kilku niezwykłych osób, miał początek w 1929
roku w Poznaniu.
Wystawę można zwiedzać codziennie od godz. 12.00 do 20.00.
Spacerowo:
Dla chętnych i ciekawskich
możliwy jest też spacer z przewodnikiem zatytułowany: „Poznańskie ślady Enigmy”. W czasie tego spaceru uczestnicy zobaczą miejsca
związane z tą historią – wnętrza Zamku Cesarskiego czy też kamienicę, w której
mieszkał Henryk Zygalski – jedyny z trzech kryptologów urodzony w Poznaniu. Nie
zabraknie również historii powstania Uniwersytetu Poznańskiego i opowieści o
mniej znanych bohaterach, którzy przyczynili się do tego sukcesu, a byli związani
z Poznaniem i Wielkopolską. Na końcu spaceru istnieje również możliwość
zwiedzenia całej ekspozycji wraz z przewodnikiem.
możliwy jest też spacer z przewodnikiem zatytułowany: „Poznańskie ślady Enigmy”. W czasie tego spaceru uczestnicy zobaczą miejsca
związane z tą historią – wnętrza Zamku Cesarskiego czy też kamienicę, w której
mieszkał Henryk Zygalski – jedyny z trzech kryptologów urodzony w Poznaniu. Nie
zabraknie również historii powstania Uniwersytetu Poznańskiego i opowieści o
mniej znanych bohaterach, którzy przyczynili się do tego sukcesu, a byli związani
z Poznaniem i Wielkopolską. Na końcu spaceru istnieje również możliwość
zwiedzenia całej ekspozycji wraz z przewodnikiem.
Podsumowanie:
Już w tę sobotę, 17 września
2016, o godz. 14.30, odbędzie się spacer „Poznańskie ślady Enigmy”. Początek przed Szyfrokontenerem (ul. Św. Marcin,
obok pomnika kryptologów przed Zamkiem Cesarskim). Udział w wycieczce jest całkowicie bezpłatny i nie wymaga żadnych
zapisów. Spacer trwa ok. 1,5 godziny.
2016, o godz. 14.30, odbędzie się spacer „Poznańskie ślady Enigmy”. Początek przed Szyfrokontenerem (ul. Św. Marcin,
obok pomnika kryptologów przed Zamkiem Cesarskim). Udział w wycieczce jest całkowicie bezpłatny i nie wymaga żadnych
zapisów. Spacer trwa ok. 1,5 godziny.
Natalia Mikołajska