„(…)są samotności różne
na ziemi w piekle i w niebie
tak rozmaite że jedna
ta co prowadzi do Ciebie”
ks. Jan Twardowski – wiersz „Różne samotności”-
fragment
fragment
przygarnąć ku sobie
samotności wszystkie
samotności wszystkie
tak różne jak z
wiersza poety księdza Jana
wiersza poety księdza Jana
taką co refleksem
po lustrze wody perliście
po lustrze wody perliście
pomyka i taką co
pod maską schowana
pod maską schowana
samotność pląsającą
o zmierzchu za jeziorem
o zmierzchu za jeziorem
i tą co wciska się
mgielnym trenem w szuwary
mgielnym trenem w szuwary
lub w korzenną woń
ziemi (przerażała wczoraj)
ziemi (przerażała wczoraj)
i tą ze zgubionej
chwili – że nie sposób odnaleźć
chwili – że nie sposób odnaleźć
nie odtrącę tej
przychodzącej z ludzkim tłumem
przychodzącej z ludzkim tłumem
bo wierna jak pies
i staje się duszą bratnią
i staje się duszą bratnią
i tej szepczącej do
ucha z morza poszumem
ucha z morza poszumem
– będę z tobą do
końca… do chwili ostatniej
końca… do chwili ostatniej
Zofia Szydzik
Elbląg, maj 2011