Jeżyckie Centrum Kultury, działające pod nazwą Stara Prochownia, zaskakuje zawsze czymś pozytywnym. Tym razem z inicjatywy Prezesa Towarzystwa PTAAAK Krzysztofa Wodniczaka odbyły się spotkania poświęcone Wielkopolskim Rytmom Młodych, które otworzyły drogę na świat muzyczny młodym, utalentowanym wokalistom i muzykom. Uczestnikami tych trzech spotkań, była grupa seniorów, współtworzących z K. Wodniczakiem nurt muzyki rockowej o szerokim spektrum stylów muzycznych. Zrodził się z tego Festiwal Jarociński, którego początek miał miejsce w latach 70 pod nazwą Wielkopolskie Rytmy Młodych.

Fot. Roman Szymański

Swoje początki zawdzięcza między innymi Klubowi Olimp w Jarocinie i takim zapalonym młodym muzykom jak Zbigniew Schedel, Maciej Jankowski, Jacek Chudzik, Jerzy Strykowski, Lech Stawski. Fantastyczna atmosfera z ludźmi dającymi podwaliny polskiej muzyce rockowej między innym z taką postacią jak prof. Piotr Kałużny, który jako młody człowiek był aktywnym muzykiem reprezentując najwyższy z osiągalnych wówczas poziomów estradowych. Uczestnikami spotkania byli: Piotr Kałużny (grał w zespole Sekwens), Hirek Ścigacz (redaktor z ex Radia JA), Włodek Janowski (śpiewał w grupach Takt i Vademecum), Przemek Lisiecki (grał w wielu składach z Wojciechem Skowrońskim), Wiesław Lustyk (grupa Stress), Zbigniew Wrombel (grupa Takt) i Andrzej Andrzejewski (grupa Fan Art).

Inicjatywa okazała się trafiona i Festiwal w Jarocinie po przerwie pomiędzy 1994 rokiem a 2005 powrócił na stałe na scenę muzyczną, nie tylko w naszym kraju zaliczany jest nadal do czołówki tego typu wydarzeń nie tylko w Europie Wschodniej.

Muszę podkreślić fakt, że spotkania te w pełni udowodniły żywotność artystów seniorów, przecież ludzie sztuki nie znają ograniczeń wiekowych. Z młodzieńczym zapałem zebrani opowiadali o swojej przygodzie z Festiwalem w Jarocinie i towarzyszących jemu klimatach. Spotkanie było okraszone wspólnym obiadem i licznymi rozmowami kuluarowymi, w czasie których nawiązały się nowe znajomości oraz zapowiedź dalszych tego typu spotkań w ramach Poznańskiej Akademii Senioralnej. Będzie również miało miejsce otwarcie wielu innych ścieżek, w zakresie kultury, sztuki i edukacji, finansowanych z programu Senioralnego. Całość została zamknięta skromnym koncertem jednego z uczestników tego spotkania Włodka Janowskiego, przy głośnym aplauzie zgromadzonych. Muzyczne Senioralia odbywać się będą cyklicznie w Jeżyckim Centrum Kultury w każdy poniedziałek o godz. 12.

 

x     x     x

 

Jak obyczaj nakazuje w samo południe czas płynie cudnie i większą chęć do życia się czuje. Drugie spotkanie wspominkowe w poczuciu Rytmów Młodych otworzył tradycyjnie Krzysztof Wodniczak. Rozwijający skrzydła pomysł odniesienia się do muzycznej przeszłości Jarocina w otoczce słów i brzmieniu dźwięków z tamtych lat ma w sobie magiczną moc. W sposób niekonwencjonalny spotkanie otworzył Darek Stocki założyciel i kierownik artystyczny grupy wokalnej Konsonans. Było to degustowanie płynących spod jego palców brzmień, muzyki niezwykłej, klimatycznej i kojącej potarganą wspomnieniami duszę fana muzyki równie pięknej kiedyś jak i dzisiaj. Przedstawił w swoim wykonaniu 4 utwory instrumentalne oparte o rytmy Balladowe rodem z Irlandii.

Po tym jakże wyjątkowym w swej krasie występie nastąpiła druga część spotkania prowadzona przez Krzysztofa Wodniczaka a zawierająca rys historyczny. Opowieść Krzysztofa zawierała w sobie nie wszystkim znane fakty z życia muzycznego tamtych lat, gdzie jedną z czołowych postaci jego wspomnień był Czesław Niemen Wydrzycki. To on przyczynił się do przemianowania powstałego w 1989 r w Poznaniu Stowarzyszenia Muzyki Elektronicznej, którego Prezesem Honorowym został wielki Artysta Czesław Niemen Wydrzycki, na Stowarzyszenie pod nazwą Brzmienia. Atmosferę tego spotkania tworzyli zaproszeni goście uczestnicy życia muzycznego w Jarocinie. Następnie głos zabrał Kazimierz Miller były Dyrektor Domu Kultury w Wągrowcu, kierownik artystyczny dwóch zespołów uczestniczących w Festiwalu Jarocińskim, między innymi zespół Reminiscencje i K5. Prelegentem był również Kazimierz Miller, Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Chórów i Orkiestr Regionalnych z Leszna, ale duszą w pełni poznaniak. Swoje muzyczne wspomnienia rozpoczął od ulokowania swojej osoby w muzyce pop, kolejnym etapem Kazimierza był Dixieland, aby w kolejnym etapie muzycznego rozwoju zainteresować się muzyką jazzową. Okres zainteresowania muzyką tak zwanego zgniłego zachodu zaowocował kłopotami młodego ucznia Liceum Pedagogicznego w Lesznie, do zawieszenia w prawach i obowiązkach uczniów włącznie. Los poprowadził młodego utalentowanego pasjonatę muzyki na studia w dwóch kierunkach etnografii i muzykologii.

Kolejnym prezenterem wspomnień z tamtych czasów był Hirek Ścigacz, który był dziennikarzem Jarocińskim, żywo zainteresowanym historią Polskiego Rocka. Jednym z omawianych przez niego aspektów życia muzycznego Jarocina jest powołanie do życia Spichlerza Polskiego Rocka przy Muzeum Regionalnym. Wspomniał o powstaniu w 1969 roku Klubu Olimp, który miał stanowić pomost między kulturą rodzimą a kulturą zachodu. Michał Styszyński, pianista grający w prestiżowym lokalu Hawana w Jarocinie, był inspiracją dla kolejnych pokoleń muzyków. W Liceum w Jarocinie powstał zespół Trytony, promujący muzykę anglosaską, a idący z porywem czasu ożywczy nurt nie znanej nam muzyki zachodniej spowodował, że do Polski zaczęły przyjeżdżać zespoły i wykonawcy z górnej półki typu: Manhattan Transfer, The Animals, Cuby And The Blizers, B.J. Kramae And The Dakotas, ABBA itp.

Na zakończenie zaprezentowany został 25 minutowy film Leszka Gińskiego „Płyń pod prąd”, poświęcony historii Wielkopolskich Rytmów Młodych w Jarocinie. Po obejrzeniu filmu poruszeni historią i postaciami pokazanymi na filmie, z których wielu nie doczekało dnia dzisiejszego, w niejednym oku pojawiła się łezka wzruszenia. Wartością tych wspomnień niech będzie wyniesione przeżycie, ożywiające pamięć o tych co kładli podwaliny masowej kultury muzycznej, której ślady nadal są obecne w naszym życiu. Niemożliwe jest skwitowanie tego dwoma słowami, ale sens tych naszych spotkań określa chińskie powiedzenie cytowane przez Krzysztofa Wodniczaka: „jeżeli, ktoś nie pamięta kim był, nie będzie wiedział kim jest”. Świadomi tego stanu rzeczy jesteśmy my Seniorzy oraz zobowiązani jesteśmy przekazać go młodszemu pokoleniu, kolejnych budowniczych Polskiej Kultury Muzycznej.

 

x     x     x

 

Piękny czerwcowy dzień na poznańskich ulicach skąpanych w słońcu, w samo południe przy leniwie toczącym się życiu poznańskiej metropolii. Jednak jest takie miejsce, gdzie upał nie może przeszkodzić pasjonatom muzyki, nazywanej Rytmami Młodych, przeniesionych z Krainą Jarocińskich Wspomnień do Starej Prochowni na ulicy Jackowskiego. Towarzyszy temu obowiązkowo cytat Wielkiego (1 m 86 cm wzrostu) PTAAAK’a Krzysztofa Wodniczaka „jeśli się nie wie kim się było, to się nie wie kim się jest”. Ostatni czerwcowy poniedziałek to szczególny dzień, który splata w tym samym miejscu Jarocińskie Rytmy Młodych z II edycją Randez Vous z Piotrem i Pawłem w dniu ich imienin. Senioralne wspomnienia młodych duchem a zaawansowanych stażem autorów, kompozytorów i inspiratorów życia kulturalnego, tym razem zostały oparte o działalność kulturalną w organizacjach ruchu młodzieżowego ZMS, ZMW, ZHP, ZSP, ZSMP, OHP, a później o Federacje Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej. Na tym spotkaniu pojawili się działacze ruchu młodzieżowego m.in. Bogdan Waligórski (przewodniczący ZMS w Zarządzie Głównym w Warszawie) i muzycy biorący udział w Festiwalach Jarocińskich. W miłej atmosferze pod przewodnictwem inicjatora poniedziałkowych spotkań muzycznych „O muzyce przy muzyce” w Starej Prochowni Krzysztofa Wodniczaka.

Mile spędzony czas po wspólnym biesiadowaniu i mini koncercie, przeniósł uczestników, tego spotkania do kolejnego wydarzenia jakim była II edycja Randez Vous z Piotrem i Pawłem w dniu ich imienin. Wydarzenie to pod przewodnictwem pomysłodawcy Zbigniewa Roth skupiło imienników Piotrów i Pawłów (Piotr Orzechowski, Piotr Klimek, Piotr Starzyński, Piotr Wyrwa, Piotr Jałowiecki, Paweł Eiben, Paweł Stos, Paweł Stas, Paweł Miklisz) jak również fanów jego twórczości poetyckiej, muzycznej i umiejętności wokalnych. W ramach tego wydarzenia pomysłodawca przeczytał kilka swoich poematów oraz wykonał a capella kilka coverów z jego słowami, między innymi do muzyki Boba Dyla, Ricky Kinga, Vangelisa oraz zaśpiewał kilka piosenek z repertuaru Mieczysława Fogga. Na tym ten ostatni czerwcowy poniedziałek w cieple zachodzącego słońca i gorących serc pasjonatów muzyki i poezji zakończył się zapewnieniem o kolejnych tego typu spotkaniach w Klubie Stara Prochownia. A wiec do następnego poniedziałku tym razem lipcowego w samo południe.

Zbigniew Roth