Czarujesz niczym księżyc
słowami perlisz na wietrze
preludiami pieścisz serce
Rozsypana
w tonie Twojego głosu
staję się kroplą eliksiru mdleję i płonę
Jesteś nocy śpiewem
kryształowym pionem
a ja tonę w tajemniczej Twojej woni
Wesoła natchniona niecodzienna
staję się lekka jak liść
kołysana wirem miłosnym
Szumię i szeleszczę w srebrnej lunie
świecę na niebie z aromatem miłości
wśród nocy jesiennej
Szczęście zawrotne żywi mnie do syta
Jestem…
Jolanta Szkudlarek „Lilia”