Smycz i kaganiec dzisiaj ci niemiłe,

bo już spotkałeś duszę, która wolność

ceniła w życiu; dzięki niej odkryłeś

siebie na nowo.

Po wielu latach spotkałeś ją znowu.

Choć czas przeminął, charakter niezmienny.

W tobie swej duszy widziała połowę,

choć tyś drapieżnik.

Niby kot myszą, bawiąc się uczuciem,

zraniłeś znowu (już nie po raz pierwszy).

W zamian gadżety ktoś ci nowe kupił.

Ona ma wiersze.

Kiedyś wiedziałeś, co naprawdę ważne;

kochając – byłeś kochany nad życie.

Dzisiaj się żalisz: „jestem smutnym błaznem”,

pieniądze licząc.

© Danuta Zofia Buks

Kępno, 30.07.2017r.