Srebrem szyb błyszczy pokłon jutra
trącony skrzydłem myśli od dzisiaj
za oknem huczy odpływ słońca zbuntowany
i przypływ lśniący gwiazdami
Patent wiary niespokojny rośnie Muzą
bezbożną
wszystko wibruje
pachnie ogrodem bursztynu i ambry
błękitne zorza
w drzwiach zamkniętych serca jęczą
Odchylony od futra brzegu życia
stoisz w księżycu blady
uśmiechnięty boleśnie – bez słowa
odurzony szukaniem prawdy
z tajemnicą w piersi otwartej na
wolność
Wzleć wysoko pochodnią w płomieniu
radości
znikną nonsensy zgaśnie pustka
powróci zapach wiosny
świata kręgi zbledną na niebie
Bajka…?
iluzja teatrem złudna
w izbie ciszy pełnej dziwnych zdarzeń
w glorii – godło przeznaczenia
Jolanta Szkudlarek „Lilia”
22.07.2017r., godz.14:59