Wieczorna cisza pachnie samotnością,
gdy dzień kolejny zamyka w szufladzie,
a teraźniejszość chcąc już przeszłość odciąć,
zasłonę kładzie.
Ptaki na drzewach dawno już zamilkły.
Lecz nie myśl o tym; ubierz się powoli.
Załóż sukienkę – tę szytą z błękitnych
łez melancholii.
Wyciągnij z szafy buty sznurowane,
podbite smutną historią miłosną.
Twoja tęsknota – to miękki aksamit,
jak noc za oknem.
Na głowę nałóż z kwiatów wyobraźni
wianek, co barwą oczy może cieszyć.
W warkocze wpleć sny, niby wstążki barwne,
zdobne w uśmiechy.
I jeszcze narzuć na ramiona nagie
z marzeń utkaną pelerynę nocy.
Biegnij… I spróbuj znaleźć, czego pragniesz,
nawet gdy błądzisz.
To życie bowiem sens ma tylko wtedy,
gdy przeciwności – jedynie wyzwaniem
i kiedy losu kuriozalny werdykt
ciebie nie złamie.
© Danuta Zofia Buks
Kępno, 18.12.2016 r.