moje
szare oczy
patrzą
na świat
przez
brudną szybę
twarze
bez koloru
zsiniałe
usta
zaciśnięte
w podkowę
moi
bracia
siostry
nie
znają mnie
pochłonięci
egoizmem
nie
wiedzą nawet że
istnieję
maszerują
przed siebie
brawurowo
wybierając
drogi
do
swych klatek
tam
karmią swe młode
obojętnością
wciąż
czekam

człowiek się stanie
człowiekiem
dla
człowieka
a
szyba coraz bardziej
brudna
a
świat coraz bardziej
szary
czekam

Ewelina
Drzewiecka