SEANS NA WEEKEND
Boże Narodzenie kojarzy
nam się przede wszystkim z filmami o Kevinie, świątecznych perypetiach rodziny
Griswoldów, a także z Johnem McClanem, który znalazł się w złym czasie i w złym
miejscu. Dlatego czas świąteczny musi spędzić w „Szklanej pułapce”.
„Szklana pułapka” to klasyczny film akcji z brawurową kreacją
Bruce’a Willisa w roli policjanta.
Fabuła
John McClane jest nowojorskim policjantem, który przylatuje
do Los Angeles, by spędzić Święta Bożego Narodzenia z żoną i dziećmi. Przy
akompaniamencie głośnej muzyki puszczanej przez szofera dociera do
34-piętrowego budynku Nakatomi Plaza, własności wielkiej japońskiej korporacji,
w której pracuje jego małżonka. Odbywa się tam świąteczne przyjcie dla
pracowników firmy.
Radosny nastrój zmienia się w paraliżujący strach, kiedy w
ciągu kilku minut budynek zostaje opanowany przez grupę terrorystów pod wodzą
Hansa Grubera. W „szklanej pułapce” uwadze przestępców umknął tylko John
McClane, który ukrył się w labiryncie pięter, korytarzy i szybów
wentylacyjnych.
Ma przy sobie tylko mały pistolet, ale stanowi jedyną
nadzieję dla sterroryzowanych zakładników, wśród których znajduje się jego żona
Holly. Podejmuje więc samotną walkę, podczas której eliminuje po kolei
przestępców. John na próżno próbuje wywołać alarm, ale dzięki temu zyskuje
sojusznika – sierżanta Ala Powella, który od teraz będzie go wspierał.
 

Kadr z filmu

Film w oryginale nosi tytuł „Die Hard” i trwa 131 minut.
Obraz ten został wyreżyserowany przez Johna McTiernana, natomiast muzykę do
niego skomponował Michael Kamen. Film był kręcony od 2 listopada 1987 roku do
marca 1988 roku w Los Angeles (Kalifornia, USA). Premiera „Szklanej pułapki”
odbyła się 15 lipca 1988 roku. Na ekrany polskich kin przygody Johna McClane’a
weszły 6 stycznia 1989.
Obsada
Bruce Willis
jako John McClane
Alan Rickman
jako Hans Gruber
Bonnie
Bedelia jako Holly Gennero McClane
Reginald
VelJohnson jako Sierżant Al Powell
Paul Gleason
jako Dwayne T. Robinson
De’voreaux
White jako Argyle
William
Atherton jako Richard Thornburg
Hart Bochner
jako Harry Ellis
 

Kadr z filmu

Roli Johna
McClane’a nie przyjęli Arnold Schwarzenegger, Sylvester Stallone, Burt
Reynolds, Richard Gere, Nick Nolte, Tom Berenger, Al Pacino i Robert De Niro.
Innymi kandydatami do tej roli byli Frank Sinatra, Harrison Ford, Mel Gibson,
Don Johnson, Richard Dean Anderson, Michael Madsen oraz Charles Bronson.
Clint Eastwood natomiast posiadał
prawa do ekranizacji powieści „Nothing Lasts Forever”, na podstawie której
powstał film i planował na początku lat osiemdziesiątych sam zagrać rolę
McClane’a.
O rolę Holly McClane ubiegały się Sally Field, Meryl Streep,
Goldie Hawn, Diane Keaton i Glenn Close. Jednak do roli swojej żony Bruce
Willis osobiście polecił Bonnie Bedelię.
Sam Neill odrzucił propozycję roli Hansa Grubera.
Błędy i ciekawostki
produkcyjne
Kiedy John McClane przylatuje do Los Angeles jest godzina
18.00 i właśnie zachodzi słońce. W rzeczywistości w tym mieście 24 grudnia
zachód słońca ma miejsce o 17:17. W dodatku mecz, który ogląda w telewizji
Eddie (terrorysta udający strażnika), odbywa się za dnia i jest nadawany na
żywo, gdy w rzeczywistości jest już wieczór.
John wchodzi do szybu wentylacyjnego w białym podkoszulku
brudnym od krwi, natomiast wychodzi z niego w podkoszulce ciemnozielonej. Z
kolei, gdy biegnie na dach, żeby uratować zakładników, nie ma na sobie żadnego
podkoszulka. Jednak w ujęciach kręconych z helikoptera widać, że ma na sobie…
biały podkoszulek.
McClane zapisuje imiona terrorystów markerem na ręce. Jednak
w dalszej części filmu nagle znikają.
W scenie, w której McClane biega po piętrach badając teren,
na ścianie korytarza możemy dostrzec cień kamerzysty.
Przed ostateczną walką z Hansem, John ze swojej Beretty 92
wyjmuje dwa ostanie naboje. Powinny być kalibru 9mm, jednak są większe. W
rzeczywistości to amunicja 45ACP.
Gdy McClane wchodzi na dach, żeby uświadomić ludziom, że jest
on zaminowany, zaczyna strzelać w powietrze, chcąc nakłonić ich do zejścia na
dół. W ujęciu z helikoptera widzimy jak ludzie uciekają. Jednak kiedy agent
specjalny Johnson woła: „Załatw bydlaka!” i w stronę McClane’a zaczynają lecieć
strzały, widzimy, że ludzie ponownie zrywają się do ucieczki.
W scenie, w której Hans szuka pana Takagi, biznesmen nosi
białą koszulę, lecz w następnej jego koszula jest niebieska.
 

Kadr z filmu

Budynek Nakatomi Plaza to w rzeczywistości Fox Plaza Tower,
czyli główna siedziba Century Fox. Nawet adres i numer telefonu, który
wyświetla się na policyjnym monitorze w trakcie wzywania pomocy przez
McClane’a, to autentyczne dane Fox Plaza. Tak jak w rzeczywistości, tak w
filmie najwyższe piętra były jeszcze w budowie, o czym wspomina pan Takagi w
rozmowie z McClane’em.
Muzyka w finałowej scenie, kiedy Al Powell zabija Karla,
została zapożyczona z filmu „Star Trek”.
Pierwotnie na plakacie do tego filmu nie umieszczono twarzy
Bruce’a Willisa, a jedynie budynek wieżowca. Producenci uznali, że twarz aktora
może zniechęcić do obejrzenia filmu tych, którzy Willisa nie lubią (wtedy
jeszcze był mało znanym aktorem). Jednak gdy obraz zaczął odnosić sukcesy,
zmieniono oficjalny plakat.
W scenach, w których Hans Gruber strzela z broni maszynowej,
osobno kręcono ujęcia broni i osobno twarzy Alana Rickmana. Zdecydowano się na
taki krok, gdyż aktor miał odruch cofania się przy strzale i krzywienia twarzy.
Scenę spotkania Grubera i McClane’a dodano do scenariusza,
gdy okazało się, że Alan Rickman (Hans Gruber) biegle naśladuje amerykański
akcent.
W niemieckiej wersji językowej „Szklanej pułapki” zmieniono
imię Hansa Grubera na Jacka Grubera.
 

Kadr z filmu

„Szklana pułapka” została nakręcona na podstawie powieści „Nothing
Lasts Forever” Rodericka Thorpa. Powieść ta jest kontynuacją innej książki,
zatytułowanej „The Detective”, która została przeniesiona na ekran w 1980 roku.
Film zatytułowano „The First Deadly Sin” (Pierwszy śmiertelny grzech), a główną
rolę zagrał Frank Sinatra. Żeby było ciekawiej, w filmie tym debiutował…
Bruce Willis, który mijał się z Sinatrą w drzwiach baru.
Odtwórcy głównej roli wypłacono rekordowe wówczas honorarium
w wysokości 5 mln dolarów. Kwotę tę zaakceptował sam Rupert Murdoch.
Kwestie, które Bruce Willis wygłaszał w scenie wyciągania
szkła ze stóp były improwizowane.
W jednej z końcowych scen Hans Gruber (Alan Rickman) wylatuje
przez okno i spada około 100 metrów w dół. W rzeczywistości aktor spadał z 6
metrowego modelu – był trzymany przez kaskadera, po czym lądował na poduszce
powietrznej. Rickman miał być „puszczony” na 3, lecz dla uzyskania bardziej
autentycznej reakcji, kaskader puścił go na 2.
Gdy w kadrze widzimy którąś z postaci, tło za nią jest
rozmyte. Autor zdjęć do filmu, holenderski operator Jan de Bont, zastosował ten
efekt, by podkreślić klaustrofobiczny klimat filmu.
 

Kadr z filmu

„Szklana pułapka” to wzorzec dobrego, trzymającego w napięciu
filmu sensacyjnego. Osamotniony bohater, groźni terroryści oraz ograniczona
przestrzeń i brak pomocy z zewnątrz. Reżyserem „Szklanej pułapki” został
operator filmowy John McTiernan. Może stąd wzięła się duża dbałość o szczegóły.
Wszystkie te czynniki sprawiły, że dzieło McTiernana stało się klasyką gatunku.
Film doczekał się aż czterech sequeli, lecz żadna z kolejnych części nie
dorównała pierwowzorowi.
Do sukcesu dzieła przyczynił się za pewne kapitalny
scenariusz. Mimo, iż ogranie motywu walki z terrorystami pozostawiało wąskie
pole do popisu. Nawet początkowa przewidywalność nie przeszkadza oglądać filmu
z dużym zaciekawieniem i z niecierpliwością oczekiwać na bezpośrednią
konfrontacje pomiędzy Johnem a Hansem Gruberem.
Fantastyczna jest też gra aktorska, z Alanem Rickmanem na
czele. Wszystkie postacie są wyraziste, ale najbardziej kultową postać zagrał
Bruce Willis. John McClane stał się jedną z najsłynniejszych w postaci w
historii kina. To najlepsza rola i znak rozpoznawczy Bruce’a Willisa, który w
czasie kręcenia filmu był mało znanym, początkującym aktorem. Jego kreacja
mocno różni się od innych z tego typu obrazów, z serią „Rambo” na czele.
McClane nie jest przykładem niezniszczalnego bohatera kina akcji – czuje ból i
zmęczenie, a zlikwidowanie grupki terrorystów jest dla niego trudnym zadaniem.
W dodatku Bruce Willis przez cały film rzuca świetnymi tekstami, np. w dialogu
między Johnem i telefonistką z pogotowia policyjnego czy słynne „Yippee-ki-yay,
motherfucker”.
Kadr z filmu

„Szklana pułapka” swój fenomen zawdzięcza ciągłej akcji i
narastającemu napięciu, które spada dopiero po zakończeniu seansu. To doskonały
przykład męskiego kina sensacji, które okraszono dużą dozą humoru oraz ciekawym
wątkiem miłosnym w tle. Dzieło McTiernana z czystym sercem możemy polecić
wszystkim czytelnikom, ponieważ każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Michał Sobkowiak