Dolina Świętych powstaje w Bretanii.
Wcale nie są oni mali, bo ważą – każdy z
osobna – ok. 10 ton i mierzą ok. 4 metrów wysokości. Otwarta wystawa fotografii z tej Doliny autorstwa
Justyny Jankowskiej i Jean-Jacquesa Philipa już wkrótce można będzie oglądać w poznańskim
Domu Bretanii.
Wcale nie są oni mali, bo ważą – każdy z
osobna – ok. 10 ton i mierzą ok. 4 metrów wysokości. Otwarta wystawa fotografii z tej Doliny autorstwa
Justyny Jankowskiej i Jean-Jacquesa Philipa już wkrótce można będzie oglądać w poznańskim
Domu Bretanii.
Dolina Świętych to nazwa –
realizowanego od roku 2012 – projektu społecznego z Bretanii, którego celem
jest stworzenie na polach w okolicach Carnoët (departament Côtes
d’Armor) skupiska tysiąca granitowych posągów
przedstawiających postaci bretońskich świętych, a jest ich sporo.
realizowanego od roku 2012 – projektu społecznego z Bretanii, którego celem
jest stworzenie na polach w okolicach Carnoët (departament Côtes
d’Armor) skupiska tysiąca granitowych posągów
przedstawiających postaci bretońskich świętych, a jest ich sporo.
Wydaje się – oczywiście tylko
w pierwszym momencie – że wszystko to wyglądać ma trochę jak Stonehenge w południowej Anglii,
jedna z najsłynniejszych europejskich budowli megalitycznych, pochodząca z
epok neolitu i brązu.
Tym bardziej że posągi mają być rzeźbione w lokalnym granicie.
Ale nie, głównym przesłaniem Doliny Świętych jest utrwalenie i popularyzowanie kulturowego
dziedzictwo Bretanii (święci są bohaterami wielu bretońskich legend), a
także ożywienie gospodarcze Carnoët, które leży z dala od innych atrakcji
turystycznych. Projekt nie ma charakteru religijnego, nie ma tam też
żadnego tajemniczego kręgu. Poza tym nie jest on finansowany z
pieniędzy publicznych – wykonanie i instalacja każdego ze stu powstałych jak
na razie posągów były finansowane przez
w pierwszym momencie – że wszystko to wyglądać ma trochę jak Stonehenge w południowej Anglii,
jedna z najsłynniejszych europejskich budowli megalitycznych, pochodząca z
epok neolitu i brązu.
Tym bardziej że posągi mają być rzeźbione w lokalnym granicie.
Ale nie, głównym przesłaniem Doliny Świętych jest utrwalenie i popularyzowanie kulturowego
dziedzictwo Bretanii (święci są bohaterami wielu bretońskich legend), a
także ożywienie gospodarcze Carnoët, które leży z dala od innych atrakcji
turystycznych. Projekt nie ma charakteru religijnego, nie ma tam też
żadnego tajemniczego kręgu. Poza tym nie jest on finansowany z
pieniędzy publicznych – wykonanie i instalacja każdego ze stu powstałych jak
na razie posągów były finansowane przez
podmioty prywatne. Poza tym pomysłodawcy przedsięwzięcia nazywają je
bretońską Wyspą Wielkanocną.
bretońską Wyspą Wielkanocną.
Jak pisała w jednym z archiwalnych numerów „Gazety Bretońskiej” Elżbieta
Sokołowska, w artykule pt. „Dolina Świętych czyli bretońskie Rapa Nui”:
Sokołowska, w artykule pt. „Dolina Świętych czyli bretońskie Rapa Nui”:
Niewielka gmina Carhoët w
centralnej Bretanii licząca 760 mieszkańców, jest miejscem realizacji
niezwykłego projektu: tu, na niespełna czterdziestohektarowym polu powstaje
Dolina Bretońskich Świętych. Stowarzyszenie, które stoi za tym szalonym
i epokowym przedsięwzięciem, planuje wykonanie i ustawienie w
otwartej przestrzeni tysiąca granitowych posągów bretońskich świętych, każdy
o wysokości około czterech metrów i wadze dziesięciu ton. Celem
projektu jest nawiązanie do początków Bretanii, do źródeł jej celtyckiej
tożsamości. Tym początkiem była wielka migracja chrześcijan z Anglii, Walii
i Irlandii, nawróconych od wielu pokoleń i narażonych na ataki Piktów
i Saksonów. Przepłynęli oni Kanał La Manche, by schronić się na terenie
dzisiejszej Bretanii. Migracja Brytów trwała około stu pięćdziesięciu lat, od
450 roku do VI wieku n.e. Na ich czele stali religijni przywódcy, którzy
następnie schrystianizowali Bretanię. Przeszli oni do historii jako Święci
Założyciele Bretanii. Pamięć o nich jest wciąż obecna w Bretanii
w nazwach miejsc, nazwach świąt, w lokalnych powiedzeniach i
przysłowiach. Nie było dotychczas inicjatywy, która ogarnęłaby wielkość tego
zjawiska, decydującego o tożsamości i rodzimej kulturze Bretanii,
która jest jednocześnie ludowa i wyrafinowana, pogańska i
religijna. Święci bretońscy, a jest ich naprawdę bardzo wielu, w
przeważającej większości nigdy nie byli uznani przez Kościół, są jednak ważną
częścią tożsamości kulturowej i religijnej tej krainy.
centralnej Bretanii licząca 760 mieszkańców, jest miejscem realizacji
niezwykłego projektu: tu, na niespełna czterdziestohektarowym polu powstaje
Dolina Bretońskich Świętych. Stowarzyszenie, które stoi za tym szalonym
i epokowym przedsięwzięciem, planuje wykonanie i ustawienie w
otwartej przestrzeni tysiąca granitowych posągów bretońskich świętych, każdy
o wysokości około czterech metrów i wadze dziesięciu ton. Celem
projektu jest nawiązanie do początków Bretanii, do źródeł jej celtyckiej
tożsamości. Tym początkiem była wielka migracja chrześcijan z Anglii, Walii
i Irlandii, nawróconych od wielu pokoleń i narażonych na ataki Piktów
i Saksonów. Przepłynęli oni Kanał La Manche, by schronić się na terenie
dzisiejszej Bretanii. Migracja Brytów trwała około stu pięćdziesięciu lat, od
450 roku do VI wieku n.e. Na ich czele stali religijni przywódcy, którzy
następnie schrystianizowali Bretanię. Przeszli oni do historii jako Święci
Założyciele Bretanii. Pamięć o nich jest wciąż obecna w Bretanii
w nazwach miejsc, nazwach świąt, w lokalnych powiedzeniach i
przysłowiach. Nie było dotychczas inicjatywy, która ogarnęłaby wielkość tego
zjawiska, decydującego o tożsamości i rodzimej kulturze Bretanii,
która jest jednocześnie ludowa i wyrafinowana, pogańska i
religijna. Święci bretońscy, a jest ich naprawdę bardzo wielu, w
przeważającej większości nigdy nie byli uznani przez Kościół, są jednak ważną
częścią tożsamości kulturowej i religijnej tej krainy.
Dolina Świętych ma ożywić
dziedzictwo kulturowe, które było świadkiem narodzin Bretanii i rozkręcić
gospodarkę w centralnej części regionu. Organizatorom projektu marzy się,
by zainteresować jak najszerszą publiczność bretońskimi legendami i
baśniami, tak, aby stały się one lokomotywą promocji Bretanii. Legendy
bretońskie, jak ta o zatopionym mieście Ys, należą do najpiękniejszych
w literaturze światowej. Projekt ma także wypromować bretoński granit. To
z niego mają być wykonane wszystkie posągi świętych. Bretania jest bogata
w wiele odmian granitu. Dolina Świętych ma się stać jego światową
witryną, gdyż w zamierzeniu ma to być największe skupisko pomników na
świecie. Wydobyciem i obróbką granitu w Bretanii zajmuje się około
stu dwudziestu przedsiębiorstw, w których pracuje dwa tysiące osób. Warto
dodać, że rzeźbiarstwo religijne w Bretanii ma długą i bogatą
tradycję. Kamienne kalwarie bretońskie są dziełem wyjątkowym, bez nich trudno
wyobrazić sobie bretoński pejzaż. Projekt ma także zdynamizować miejscowy
sektor turystyczny, w którym perspektywicznie patrząc, powstaną dziesiątki
nowych miejsc pracy potrzebne do obsługi ruchu turystycznego. W Dolinie
Świętych ma też powstać centrum edukacyjne poświęcone czasom wielkiej migracji
Brytów do Bretanii. Centrum ma kierować programem pedagogicznym i
naukowym, a także organizować imprezy kulturalne, zwłaszcza w miesiącach
letnich.
dziedzictwo kulturowe, które było świadkiem narodzin Bretanii i rozkręcić
gospodarkę w centralnej części regionu. Organizatorom projektu marzy się,
by zainteresować jak najszerszą publiczność bretońskimi legendami i
baśniami, tak, aby stały się one lokomotywą promocji Bretanii. Legendy
bretońskie, jak ta o zatopionym mieście Ys, należą do najpiękniejszych
w literaturze światowej. Projekt ma także wypromować bretoński granit. To
z niego mają być wykonane wszystkie posągi świętych. Bretania jest bogata
w wiele odmian granitu. Dolina Świętych ma się stać jego światową
witryną, gdyż w zamierzeniu ma to być największe skupisko pomników na
świecie. Wydobyciem i obróbką granitu w Bretanii zajmuje się około
stu dwudziestu przedsiębiorstw, w których pracuje dwa tysiące osób. Warto
dodać, że rzeźbiarstwo religijne w Bretanii ma długą i bogatą
tradycję. Kamienne kalwarie bretońskie są dziełem wyjątkowym, bez nich trudno
wyobrazić sobie bretoński pejzaż. Projekt ma także zdynamizować miejscowy
sektor turystyczny, w którym perspektywicznie patrząc, powstaną dziesiątki
nowych miejsc pracy potrzebne do obsługi ruchu turystycznego. W Dolinie
Świętych ma też powstać centrum edukacyjne poświęcone czasom wielkiej migracji
Brytów do Bretanii. Centrum ma kierować programem pedagogicznym i
naukowym, a także organizować imprezy kulturalne, zwłaszcza w miesiącach
letnich.
Dolina Świętych, która będzie
skrzyżowaniem wielu kultur: bretońskiej, ale też walijskiej, kornwalijskiej
i irlandzkiej, ma przyciągnąć co roku wiele setek tysięcy turystów.
Organizatorzy liczą na udział w projekcie rzeźbiarzy z różnych stron
świata. Na twórców realizujących pomnik na miejscu, czeka obszerna pracownia
rzeźbiarska, którą przygotowano w odrestaurowanej fermie znajdującej się
na terenie Doliny. Stowarzyszenie zakłada w ramach projektu współpracę
pomiędzy Celtami, wymianę z innymi tego typu miejscami na świecie, a
także na udział wolontariuszy z całej Europy…
skrzyżowaniem wielu kultur: bretońskiej, ale też walijskiej, kornwalijskiej
i irlandzkiej, ma przyciągnąć co roku wiele setek tysięcy turystów.
Organizatorzy liczą na udział w projekcie rzeźbiarzy z różnych stron
świata. Na twórców realizujących pomnik na miejscu, czeka obszerna pracownia
rzeźbiarska, którą przygotowano w odrestaurowanej fermie znajdującej się
na terenie Doliny. Stowarzyszenie zakłada w ramach projektu współpracę
pomiędzy Celtami, wymianę z innymi tego typu miejscami na świecie, a
także na udział wolontariuszy z całej Europy…
… zainteresowanych tym projektem
zapraszam na stronę stowarzyszenia Dolina Świętych: www.lavalleedessaints.com
zapraszam na stronę stowarzyszenia Dolina Świętych: www.lavalleedessaints.com
Teraz wracamy do Poznania –
otóż, jedna poznanianka, Justyna
Jankowska przez 8 miesięcy (lata 2014 i 2015) pracowała jako
wolontariuszka w ramach service civique volontaire w stowarzyszeniu Côtes
d’Armor – Warmie et Mazurie w Saint-Brieuc w Bretanii.
otóż, jedna poznanianka, Justyna
Jankowska przez 8 miesięcy (lata 2014 i 2015) pracowała jako
wolontariuszka w ramach service civique volontaire w stowarzyszeniu Côtes
d’Armor – Warmie et Mazurie w Saint-Brieuc w Bretanii.
Natomiast Bretończyk Jean-Jacques
Philip jest prezesem tego stowarzyszenia. To oni wspólnie
przygotowali wystawę udostępnioną przez Centrum Polsko-Francuskie w Olsztynie.
Philip jest prezesem tego stowarzyszenia. To oni wspólnie
przygotowali wystawę udostępnioną przez Centrum Polsko-Francuskie w Olsztynie.
Podsumowanie:
Wystawa zdjęć z bretońskiej
Doliny Świętych w Domu Bretanii na Starym Rynku 37 w Poznaniu (tel. 61 851 68 51) otwarta zostanie na wernisażu
w czwartek, 22 września 2016, o godz.
18.00, a czynna będzie od poniedziałku do piątku w godz. 10.00 – 17.00 w
okresie do 9 listopada. Wstęp wolny.
Doliny Świętych w Domu Bretanii na Starym Rynku 37 w Poznaniu (tel. 61 851 68 51) otwarta zostanie na wernisażu
w czwartek, 22 września 2016, o godz.
18.00, a czynna będzie od poniedziałku do piątku w godz. 10.00 – 17.00 w
okresie do 9 listopada. Wstęp wolny.
Natalia Mikołajska