SEANS NA
WEEKEND
W dzisiejszym „Seansie…”
przedstawimy serial, który opowiada o absurdach okresu II wojny światowej.
Jeśli do tematyki wojennej można podejść na wesoło, to twórcy „Allo, Allo!”,
robią to pierwszorzędnie.
Ten brytyjski serial komediowy wyprodukowała telewizja BBC.
Wiele wątków jest parodią innego brytyjskiego serialu – „Secret Army”,
wyświetlanego w BBC pod koniec lat 70. W „Allo, Allo!” dostaje się
fajtłapowatym Niemcom, komicznym Francuzom, a nawet niedorozwiniętym angielskim
lotnikom.
Fabuła
Akcja serialu rozgrywa się w okupowanej przez faszystów
Francji, w małym prowincjonalnym miasteczku. René, właściciel kawiarni, dobrze
żyje z miejscowym niemieckim komendantem Kurtem von Stromem. Jego życie
komplikuje się, gdy francuski ruch oporu, który reprezentuje Michelle zamierza
u niego ukryć dwóch angielskich lotników. Tymczasem Kurt von Strom i kapitan
Hans Goering oddają na przechowanie właścicielowi kawiarni cenny obraz „Upadłej
Madonny z wielkim cycem” pędzla van Klompa, który zamierzają sprzedać po
wojnie.
 

Kadr z filmu

W wyniku splotu wydarzeń Niemcy fingują rozstrzelanie René, a
ten zmuszony jest udawać swojego brata bliźniaka. Poza wspomnianymi już
bohaterami w tej sympatycznej galerii postaci znaleźli się: żona René – Edith,
zakochane w swoim szefie kelnerki Yvette i Maria (w późniejszych odcinkach
zastąpiona przez Mimi), przebrany za francuskiego żandarma Anglik Crapty,
starający się o rękę Edith przedsiębiorca pogrzebowy pan Alfonse, kulejący
gestapowiec Otto Flick, jego równie kulejący pomocnik von Smallhausen,
sekretarka von Strohma Helga Geerhart (typowa aryjska piękność nosząca bieliznę
w swastyki), porucznik Gruber o skłonnościach homoseksualnych, włoski oficer
Bartorelli, fałszerz LeClerc, teściowa René – Fanny (pod której łóżkiem
zainstalowano tajną radiostację) oraz bojowniczki komunistycznego ruchu
oporu…
René, pomimo swej niezbyt atrakcyjnej aparycji, jest obiektem
westchnień płci pięknej. Z tego powodu ma wiele problemów ze swoją zazdrosną
żoną, do której w przypadku przyłapania go w dwuznacznych sytuacjach zwraca
się: „Ty głupia kobieto”. Jakby tego było mało, do René zaleca się także
porucznik Gruber.
 

Kadr z filmu

„Allo, Allo!” powstawał i nadawany był w Wielkiej Brytanii w
latach 1982-1992. Serial stworzyli David Croft i Jeremy Lloyd. Przez cały czas
jego powstawania przewinęło się wielu reżyserów. Muzykę skomponowali David
Croft i Ray Moore. Zdjęcia do serialu kręcono w Borehamwood i Lynford (Anglia,
Wielka Brytania). Ostatecznie powstało odcinków 85 odcinków (83 + 2 specjalne)
w 9 seriach. Średnio jeden odcinek trwał ok. 29 minut, co w przybliżeniu daje
2470 min (~41 godz.) serialu.
W 1994 zrealizowano odcinek specjalny „The Best of Allo!
Allo!”, będący podsumowaniem serialu i składający się z jego najlepszych
fragmentów. 28 kwietnia 2007 BBC wyemitowało natomiast odcinek zatytułowany „Powrót
Allo, Allo!”, składający się zarówno z fragmentów archiwalnych, jak i zupełnie
nowych scen, które zrealizowano w marcu 2007 w Manchesterze z udziałem żyjących
aktorów serialu. Dzięki temu widzowie dowiedzieli się o dalszych losach ich
ulubionych postaci od momentu, w którym kończyła się dziewiąta seria.
W Polsce serial „Allo, Allo!” pojawił się na antenie TVP2 6
listopada 1991 roku. Na tym samym kanale wznowiono emisję w latach 2005 – 2007.
Od września 2014 serial emitują stacje TV Puls i Puls 2.
Obsada
Gorden Kaye jako René Artois
Carmen
Silvera jako Edith Artois
Vicki
Michelle jako Yvette Carte-Blanche
Richard Marner
jako Pułkownik Kurt von Strom
Kim Hartman
jako Helga Geerhart
Guy Siner jako
Porucznik Hubert Gruber
Kirsten Cooke
jako Michelle Dubois
Richard Gibson jako Otto Flick
Sam Kelly jako Hans Goering
 

Kadr z filmu

Jako jedyny w ciągu dziesięciu lat kręcenia serialu Richard
Marner (Pułkownik von Strom) pojawił się w każdym odcinku.
Błędy i ciekawostki
produkcyjne
Pistolety, których używała Michelle i jej koleżanki z Ruchu
Oporu, to Stirlingsy produkowane dopiero od 1953 roku.
W czwartym odcinku drugiej serii można dostrzec, że
rękawiczki i parasolka pułkownika von Stroma zamieniają się miejscami w jego
dłoniach pomiędzy ujęciami.
W odcinku 20 z 5 serii Edith mówi do matki „Myślałam, że
zawsze głosowałaś na konserwatystów”. Akcja odcinka rozgrywa się w okolicach
lat 1941-43, natomiast we Francji kobiety uzyskały prawo do głosowania dopiero
w 1944 i 1945 roku.
 

Kadr z filmu

Tytuł serialu nie jest przypadkowy, bowiem słowami „allo, allo”
radio BBC rozpoczynało podczas wojny swoje komunikaty dla okupowanej Francji.
Sukces telewizyjny serialu spowodował jego adaptację na
przedstawienie teatralne. Grano je od 1986 do 1992 roku, a większości ról
zagrali ci sami aktorzy, którzy grali w serialu.
Słynny „Mały Czołg” porucznika Grubera to tak na prawdę
samochód opancerzony Sd. Kfz 222.
W polskiej wersji językowej serialu charakterystyczny akcent
ma jedynie oficer Crabtree. W oryginale większość bohaterów mówi z różnymi
akcentami, co wynika z różnych rejonów pochodzenia.
Ze względu na swoją tematykę serial „Allo, Allo!” został
wyemitowany w Niemczech dopiero w 2008 roku. Jak widać, nasi zachodni sąsiedzi
mają problem ze spojrzeniem z dystansem na historię, albo kłopot z wolnością w
mediach.
 

Kadr z filmu

Brytyjczycy posiadają specyficzne poczucie humoru oparte na
dobrze dobranej ironii (również autoironii). Dzięki temu potrafią rozbawić
niemal każdego. Gdy w latach 60.-70. popularne stały się seriale wojenne, to po
pewnym czasie i z tej tematyki twórcy z Wielkiej Brytanii postanowili sobie
zażartować. Scenarzystom „Allo, Allo!” szczególnie „podpadł” serial „Secret
Army”, do którego nawiązań nie brakuje.
David Croft i Jeremy Lloyd wyśmiewają w tym serialu wszystko
i wszystkich. Czynią to jednak umiejętnie, główny ciężar kładąc na wyśmiewanie
stereotypowych zachowań obywateli krajów biorących udział w działaniach
wojennych na terenie Francji. Natomiast wojna toczy się daleko i jest swoistym
tłem dla fabuły. W „Allo, Allo!” wyśmiani zostali po równo Niemcy (za
złodziejstwo i liczenie się tylko z własnym ego), Włosi (za ich koguciarską
manię fanfaronady), Francuzi (za nieudolność i myślenie tylko o seksie) oraz
sami Brytyjczycy (przedstawieni jako przygłupi i nieco oderwany od
rzeczywistości naród).
Klimat „Allo, Allo!” jest zasługą odpowiednio dobranej obsady
i rewelacyjnie stworzonym postaciom. Nie ma chyba sympatyczniejszego
niemieckiego oficera od Hansa Goeringa (Sam Kelly) z jego „tlaa” (jako
odpowiedzią na nazistowskie „Heil Hitler”). Równie sympatyczny jest jego
przełożony pułkownik Kurt von Strom (życiowa rola Richarda Marnera), który
uśmiecha się na samą myśl o wzbogaceniu się podczas wojny. Sympatycznie wypada
także Guy Siner w roli Huberta Grubera. Można by tak długo pisać o aktorach i
ich rolach, które zagrali po mistrzowsku.
Kolejną zaletą tego serialu były także dialogi i genialne
przejęzyczenia. Sporo zwrotów z serialu weszło i do naszego języka (choćby: „Dziń
dybry”, „To ja, Leclerc”, „Ty głupia kobieto”, „Słuchajcie uważnie, bo nie będę
powtarzać”).
 

Kadr z filmu

Chyba nie da się pokazać II wojny światowej w sposób
zabawniejszy niż w serialu „Allo, Allo!”. Dlatego polecam zapoznać się z losami
René, ukrywanych przez niego lotników, „Upadłej Madonny z wielkim cycem” pędzla
van Klompa i innymi przygodami, jakie przeżywają Niemcy, Francuzi i Anglicy w
tym małym francuskim miasteczku w czasie trwania wojny.
Michał Sobkowiak