ZESPOŁY
POLSKOJĘZYCZNE II

               Zespół gra niezwykle
energetyczną odmianę piosenki autorskiej, czyli połączenie
folku, punka i rocka z
ambitnymi tekstami
. Dlatego efekt końcowy jest tak samo skoczny i skłaniający
do tańca ,co refleksyjny i egzystencjalny.























„Disporates”
Zespół powstał w 2007 roku (1 kwietnia – ale wcale nie
jest Prima-aprilisowym żartem, bo w
ciąż istnieje i ma się dobrze) jako autorski projekt
Bartka Kulika. Dla niego wszystko zaczęło się od pisania piosenek do szuflady
podczas zagranicznej włóczęgi
(były to:
Anglia, tzn. Wielka Brytania, Francja, a także Maroko). Piosenki tam napisane
  – przepełnione 
ironią i przedstawiające w krzywym zwierciadle życie współczesnej polskiej
emigracji
zarobkowej, a także rozterki
egzystencjalno – moralne, tworzone były w nieco ulicznym
i folkowym stylu. W głowie Bartka zaczęła więc wkrótce potem kiełkować myśl o
przywiezieniu ich do Polski i stworzeniu zespołu, który mógłby grać je
z wyrazem i z przytupem. Tak też się
stało, w roku 2007 wylądował on z plecakiem, mandoliną i gitarą na Dworcu
Głównym w Toruniu.
               
 Zawiązanie
składu nieco trwało –
przez rok
jego istnienia przewinęło się sporo osób. Później
jednak nastąpił przełom – jesienią 2008 roku
zespół, któremu nadano początkowo tylko roboczą nazwę „Disporates”
(muzycy zaczerpnęli ją
z cyklu
grafik Francisco Goyi
), znalazł swoją metę w
knajpie  mieszczącej się
  w
starym krzyżackim młynie (później
chłopaki tak do tej nazwy – „Disporates” – przywykli, że się ona nie zmieniła – nie chciano w ogóle słyszeć
o żadnej innej. Tym bardziej, że niesie w sobie przesłanie – oznacza
, że muzycy chcą dać wybrzmieć w sposób nieskrępowany temu, co siedzi w
człowieku,
a  nie zawsze są to radosne myśli i emocje).  Potem do zespołu dołączył gościu grający na bębnach, którego w „Disporates”
już nie ma i

zauroczony garażowymi dokonaniami
zespołu regionalny watażka
Michał
Powsinoga Gajewski (menager). Skład uzupełniali jeszcze muzycy grający na akordeonie i basie. Zaczęły się więc intensywne próby nad
debiutanckim materiałem
i zimą 2009 roku zespół
był gotowy wejść do studia
aby go zarejestrować. Tym bardziej, że skład uzupełniono jeszcze o waltornię
i perkusję – sekcja dęta była zatem jak się patrzy
. W następnym roku pojawiła się płyta nr 1. Jej
wydanie okazało się sukcesem i z
espół zaczął systematycznie koncertować w całym kraju – m. in. został laureatem Festiwalu
„Fama” w Świnoujściu. W 2011 roku
„Disporates” zdecydował się nagrać drugą płytę. Wszystko zaczęło się jakoś tak wiosną i skończyło pojawieniem się tego albumu pod koniec
roku 2013, a muzycy – wszyscy bez wyjątku: i razem, i każdy z osobna – nie chcieliby
po raz drugi przeżywać takiej męczarni. Nagrywanie tej płyty było bowiem
strasznie i wciąż pojawiały się jakieś nowe – czasami wydumane, a czasami nie –
niedogodności. Jednak nie to jest ważne – istotne w tej chwili wydaje się to,
że płyta, którą można nazwać w jakimś tam stopniu elektryczną,
wydaję się w oryginalny
sposób wypełniać lukę na polskiej scenie muzycznej – lukę
pomiędzy piosenką literacką a rockową muzyką
alternatywną. 
Basista Grzesiu Bojanowski mówi o niej tak:  To jest kompletna
mieszanka. Na pewno spodoba się osobom, które lubią muzykę oryginalną, a nie
jakieś  odgrzewane granie
( czyli również, a może przede wszystkim covery –
przyp. redakcji)
. Ci którzy lubią teksty poetyckie również
będą usatysfakcjonowani, bo warstwa tekstowa jest  ambitna
.
Podsumowując
– „
Disparates to pewna taka forma dokumentu, który jednak nie próbuje nikogo pouczać czy moralizować – jest po prostu bardzo
subiektywnym opisem tego, co się dzieje
w człowieku i wokół niego w towarzystwie miłych dźwięków.
Historie
fonograficzne:

               Zespół zadebiutował (jak pamiętamy) w 2010 roku płytą „Fafaberie” wydaną pod
patronatem Programu Pierwszego Polskiego Radia przez firmą z Wrocławia (wcale
nie z Torunia – z reguły robimy się sławni w obcych sobie miejscach). Zebrała
ona znakomite
 wręcz recenzje, co zaowocowało koncertami na terenie całego niemal
kraju. W roku 2014 Disparates zakończył prace nad drugim albumem „Popołudnie”. A
oto utwór
pt. „Trzy sny” z tej
płyty:

Zespół
tworzą:
·        
Bartek Kulik – gitara,
ukulele, śpiew i teksty,
·        
Grzesiu Bojanowski – bas,
·        
Adam Zaguła – perkusja,
·        
Łukasz Tur – waltornia,
·        
Aga Grajkowska – Wierzba –
saksofon altowy,
·        
Iza Król  – saksofon sopranowy,
·        
Przemek Rynkowski – akordeon.
Koncertowy bonus:
                W sobotę za tydzień – 16 lipca 2016 o godz. 16.00 – na
scenie plenerowej Rynku Staromiejskiego w Toruniu odbędzie otwarty dla wszystkich
koncert zespołu „Disporates”. Każdy (również poznaniak), który będzie w pobliżu
i będzie miał czas, może posłuchać go na żywo, bo naprawdę warto.
Natalia
Mikołajska