W
cyklu “Jazz Top w Blue Note” w kwietniu wystąpi wreszcie – bo to koncert
przełożony z powodów zdrowotnych –hard-hopowy „Roy Hargrove Quintet” z USA. O
jego liderze, trębaczu pochodzącym z Teksasu, świat muzyczny dowiedział się
pod koniec lat 80’, kiedy Roy Hargrove jeszcze uczył się w Berklee College of
Music.
Wszystko zaczęło się w roku 1987, kiedy to
do szkoły muzycznej w Dallas, w której uczył się 18-letni wówczas Roy Hargrove,
przyjechał z wizytą Wynton Marsalis. Słynny trębacz był pod tak wielkim
wrażeniem gry młodego w sumie Roya, że zaproponował mu pracę w swoim zespole, a
co za tym idzie zorganizował występy u boku tak wielkich muzyków jak Carl
Allen, czy Bobby Watson.
Roy Hargrove wypracował więc swój
indywidualny styl gry już w wieku 20 lat. Jego solowy debiut, „Diamond In the
Rough” z 1990 roku zwrócił uwagę krytyków, którzy okrzyknęli trębacza „jednym z
najgroźniejszych młodych lwów, w którym świat jazzu pokłada wielkie nadzieje”. Royem
Hargrovem zaczęła interesować się także  wytwórnia ‘Verve’ i w  czerwcu 1995 roku wydał on w niej swój drugi
album pt. „Family”. Można na nim usłyszeć szereg znanych muzyków, m.in.:
pianistę Johna Hicksa czy perkusistę Jimmy’ego Cobba. Na krążku można też
posłuchać „młodych lwów muzyki jazzowej”, czyli Christiana McBride’a i
saksofonistę Jessego Davisa. Jak sugeruje sam tytuł, płyta stanowi hołd dla
członków rodziny, ale także dla wszystkich artystów, którzy mieli wpływ na
życie i kształt twórczości trębacza.
Roy Hargrove kieruje też big bandami. W
połowie lat dziewięćdziesiątych trębacz zaprezentował swoją orkiestrę na New
York Jazz Festival. Kilka lat później zrealizował natomiast pomysł nagrania z
big bandem albumu. Został on wydany w 2009 roku, otrzymał tytuł „Emergence” i
spotkał się z uznaniem krytyków.
Warto tu dodać, że stylistyka swingowa jest
dla muzyka niezwykle ważna. Dostrzega on pewien problem wśród początkujących
muzyków: Ludzie są uczuleni na swing,
czego zupełnie nie rozumiem. Możliwe, że ma to coś wspólnego z komercją, żądzą
pieniądza. Muzycy często są stawiani pod ścianą, gdyż chcą zarabiać na życie
robiąc to, co kochają. Można jednak znaleźć złoty środek. Wierzę w to, że jeśli
żyje się w zgodzie z własnym sumieniem, nie można przegrać
.
Roy Hargrove jest laureatem dwóch nagród nagród
‘Grammy’ – za album „Habana” z 1998 roku i za „Directions in Music” z roku 2002
(krążek nagrany został z udziałem pianisty Herbiego Hancocka i saksofonisty
Michaela Beckera).
Podsumowanie:
Koncert Roy Hargrove Quintet” odbędzie się w poznańskim
klubie Blue Note, który choć tak naprawdę mieści się w Centrum Kultury Zamek,
to wejście do niego nie znajduje się wcale przy ul. Św. Marcin, tylko ul.
Kościuszki 76/78, w środę, 20 kwietnia
2016, o godz. 20.00
.
Bilety
kosztują: 80 zł – miejsca pierwsze,  70
zł – miejsca drugie i  50 zł – wejściówki.
Dostępne są w biurze klubu, poznańskim Centrum Informacji Miejskiej, a także w
sprzedaży on-line.
Natalia Mikołajska