RARYTASY Z ZAKURZONEJ GRAJĄCEJ
SZAFY
To jedna z trzech płyt długogrających tego artysty, jakie nagrał w swojej
karierze. Płyta zatytułowana „Bądź szczęśliwa” ukazała się w roku 1974 nakładem
firmy Pronit pod numerem katalogowym SXL 1084 i była drugą w dorobku Jacka
Lecha.
Album ukazał się w dość
specyficznych okolicznościach. Artysta w 1972 roku pożegnał się z grupą
Czerwono-Czarni, by w lutym 1973 roku powołać do życia nowy muzyczny twór o
nazwie Nowa Grupa. Pierwsze próby, pierwsze nagrania i fatalny wypadek
samochodowy Jacka Lecha. W konsekwencji nastąpiło zawieszenie działalności
zespołu, a sam Jacek Lech wypadł na rok z artystycznej działalności.
Na początku 1974 roku grupa w nieco
innym składzie reaktywowała się. I to ona towarzyszy w trzech utworach
wokaliście na albumie „Bądź szczęśliwa”. Na pozostałych nagraniach słyszymy
zespół instrumentalny pod dyrekcją Piotra Figla i Wojciecha Trzcińskiego. Płyta
zawiera 12 piosenek autorstwa właśnie Piotra Figla, Wojciecha Trzcińskiego, a
także Ryszarda Poznakowskiego i samego Jacka Lecha. To typowo popowy album, w
dobrym znaczeniu tego słowa.
Znakomici kompozytorzy
zagwarantowali ciekawe kompozycje, a wyśmienite teksty zapewnili m. in. Marek
Dutkiewicz, Andrzej Kuryło czy Janusz Kondratowicz. Nie dziwi więc, że takie
piosenki jak „Panny świętojańskie”, „Dwadzieścia lat a może mniej”, „Warszawa
jest smutna bez Ciebie” czy „Idzie na deszcz” to piosenki, które długo
okupywały listy przebojów. Mnie osobiście na tym krążku zachwyca śliczna ballada
„Już za krótki dla nas dzień”.
Trzeba też wspomnieć, że Jacka
Lecha na tym wydawnictwie w chórkach wspomagają nieocenione Alibabki. Dwanaście
piosenek z okresu, który już nie wróci. Dokument czasów minionych jak to się
ongiś śpiewało. Okładkę wyczarował Marek Karewicz. Powróćcie do tej płyty, bo
choć świat o niej już zapomniał to ona naprawdę zasługuje na przypomnienie.
Jacek Liersch