Wojciecha Kordę znają wszyscy miłośnicy polskiej piosenki, czyli też, że
to wymyślony przez konferansjera Janusza Budzyńskiego artystyczny pseudonim
Wojciecha Kędziory, urodzonego w Poznaniu w 1944 roku.
 

Fot. Hieronim Dymalski

Naukę śpiewu rozpoczął jako dziecko
w chórze Stefana Stuligrosza „Poznańskie Słowiki”. Jako nastolatek pierwsze
kroki na dorosłej estradzie stawiał w klubie Od Nowa, wraz z gitarzystą
Tomaszem Dziubińskim, kolegą ze szkolnej ławy. Przyjaźń i współpraca trwają do
dzisiaj. Po maturze w poznańskim Technikum Geodezyjnym, wyruszył na pierwsze
nagrania do Warszawy. Na szczecińskim Festiwalu Młodych Talentów 1962 roku
znalazł się w złotej dziesiątce laureatów. Zwrócił na niego uwagę Franciszek
Walicki.
Chłopak o niepowtarzalnej barwie
głosu i dużej ekspresji szybko stał się liderem zespołu Niebiesko Czarni, z
którym pozostanie związany do końca jego działalności. Dalszą drogę artystyczną
(Opole, Ada Rusowicz, Paryż, ostatnia płyta z 2013 r.) można prześledzić w
internetowych biografiach Wojtka Kordy, do czego serdecznie zachęcam.
Niedawno Wojtek po zaśpiewaniu nad
urną ś.p. Franciszka Walickiego na gdyńskim cmentarzu znalazł się w poznańskim
szpitalu, obecnie co najmniej do końca grudnia przebywać będzie w lecznicy
medycznej OO Bonifratrów w Piaskach k/Gostynia. Wysokie koszty leczenia i
rehabilitacji skutków dwóch udarów przekraczają możliwości chorego i jego
bliskich. Dlatego uruchamiamy nową fundacyjną akcję pomocową, już od dzisiaj działa
w mBanku konto Wojciech Korda o nr 30 1140 1977 0000 2634 0600 1008.
Przyjaciele Wojtka Jacek Ejsymound
i Krzysztof Wodniczak utworzyli facebookową stronę „Gramy dla Wojtka”, która
będzie informować o wszelkich akcjach związanych z pomocą dla niego.
Krzysztof Wodniczak