Parę tygodni temu w Klubie
„Mixtura” odbyła się kolejna już edycja imprezy „Kochamy Lata 90-te”, której
motywem przewodnim był nurt muzyczny tak ściśle związany z tym okresem –
eurodance. Tymczasem przed nami kolejne ciekawe wydarzenie, również adresowane do
konkretnej grupy odbiorców – lubiących wspominać czasy swojej młodości
(zwłaszcza tych, którzy dziś mają czwórkę z przodu).

Tym razem w jesienną noc 7 listopada w „Mixturze” przy ul.
Wrocławskiej 23 odbędzie się kolejna edycja imprezy „Disco Torino 80”, a
parkietem zawładną szalone lata 80-te. Za deckami stanie DJ Marecky oraz
oczywiście rezydent klubu – DJ Fąfer.
 


Zestaw
hi-fi klasy midi (35 cm) produkowany już w latach 80 (wtedy jeszcze jako Unitra
Diora) –
Fot. Bartosz Kaj

Dzisiejsze pokolenie nazwijmy umownie „40+” bez wahana
wymieni całą gamę tematów kojarzących się właśnie z latami 80. Warto przytoczyć
parę ważnych dat z tego okresu w różnych dziedzinach życia.
 

Jeden z najstarszych odtwarzaczy płyt CD firmy Pioneer
pochodzący z pierwszej połowy lat 80-tych

– Fot. Bartosz Kaj

Elektronika użytkowa w tym okresie przeżywała swój czas, to
właśnie w sierpniu 1982 odbyła się premiera płyty kompaktowej, czyli po prostu
CD (choć została opracowana jeszcze w końcówce lat 70). Pierwsze odtwarzacze CD,
zwane wtedy dość często dyskofonami (termin ten był popularny jeszcze w latach
90, choćby w katalogach polskich producentów sprzętu hi-fi jak Fonica czy
Diora) oraz nagrane płyty pojawiły się na rynku europejskich już w 1983.
Niemniej jeszcze przez lata prym wiodły popularne i relatywnie tanie kasety CC.
 

Kasety audio CC z gorzowskiego Stilonu. Najpopularniejszy i
zarazem najtańszy nośnik audio lat 80

– Fot. Bartosz Kaj

Rok 1987 to zaś premiera DAT – cyfrowej kasety audio
opracowanej przez koncern Sony. System ten w przeciwieństwie do płyty CD nie
zdobył większej popularności wśród zwykłych użytkowników (podobnie jak i system
DCC opracowany w latach 90), niemniej został doceniony za jakość dźwięku przez studnia
nagraniowe. Na początku kolejnej dekady Sony opracowało bardzo udany system
MiniDisc, który okazał się bardziej popularny aniżeli wspomniany DAT.
 

Magnetofon cyfrowy DAT firmy SONY, jeden z ostatnich modeli
tego ciekawego systemu

– Fot. Bartosz Kaj

Na krajowym rynku elektroniki używkowej w latach 80-tych funkcjonowało
około 30 producentów wchodzących w skład Zrzeszenia Przedsiębiorstw Przemysłu
Elektronicznego UNITRA. Najbardziej znane jak Diora, Fonica, Radmor, Biazet,
Zatra, ZRK, Eltra czy wreszcie Tonsil, produkowały (oczywiście w kraju) sprzęt
RTV, który był marzeniem wielkiej rzeszy młodych Polaków.
 

Jeden z ciekawszych i bardziej zaawansowanych polskich
radiomagnetofonów lat 80 – Condor produkowany przez Unitra Lubartów we
współpracy z czechosłowacką Teslą – Fot. Bartosz Kaj

Lata 80-te dla miłośników komunikacji to przede wszystkim
monotonia w taborze wielkich miast – na ulicach królowały węgierskie autobusy
Ikarus serii 2xx, których z roku na rok przybywało, a także krajowy Jelcz
PR110. Do 1986 roku w produkcji pozostawał Jelcz 043, czyli popularny ogórek. W
przedsiębiorstwie PKS niepodzielnie królowały krajowe autobusy z fabryki
Autosana w Sanoku, zwłaszcza serii H9 w bardzo wielu odmianach.
 

Jelcz M11 – klasyczna konstrukcja z lat 80-tych. Na zdjęciu
autobus po modernizacji w barwach MPK Poznań. Pojazdy te zostały wycofane w
Poznaniu kilka lat temu, zdjęcie z roku 2009 – Fot. Bartosz Kaj

W roku1984 zaprezentowany został nowy autobus – Jelcz M11
(będący połączeniem zmodyfikowanego nadwozia PR110 z podwoziem Ikarusa 260).
Powstało ponad 2500 sztuk tego pojazdu.
 

Mówiąca wszystko pamiątkowa tablica na budynku dawnego
dworca kolejowego nieczynnej stacji Pniewy Szamotulskie. W latach 80-tych linia
Rokietnica – Pniewy – Międzychód tętniła życiem, obecnie jest nieprzejezdna. Zdjęcie
z grudnia 2013

– Fot. Bartosz Kaj

W przypadku komunikacji tramwajowej z roku na rok przybywało
tramwajów 105Na, niemniej na ulicach cały czas można było spotkać znacznie
starsze pojazdy jak np. 4N, 13N czy przegubowe 102Na.
 

Parowozy serii Ty2/Ty42 jeszcze w latach 80-tych dzielnie
służyły na PKP. Zdjęcie z pociągiem specjalnym opuszczającym stację Wolsztyn z roku
2013

– Fot. Bartosz Kaj

Na kolei ten okres to ostatnie lata, kiedy na wielu lokalnych
liniach (jak np. Rokietnica – Pniewy – Międzychód – Skwierzyna) tętniło życie.
Również widok pociągów prowadzonych parowozem był jeszcze czymś normalnym,
niemniej ich liczba mocno się kurczyła. W roku 1986 rozpoczęła się produkcja
polskich lokomotyw serii EP09, których prędkość konstrukcyjna wynosi 160 km/h.
Obecnie eksploatowanie są przez PKP Intercity.
Na temat muzyki i filmów z lat osiemdziesiątych będzie można
poczytać w części drugiej artykułu.
Bartosz M. Kaj