Kategoria: Zaułek Poezji

Żar słów

Pękła jedność sztuczna puszystej pierzyny gonitwa nieokrzesanych myśli w senności kleistej Rzucona na dno wybucham gejzerem pluszczących iskier teraz płynę…

Przedwiosennie

muskane ciepłem słonecznych iglic budzą się ramiona drzew zieleń wyścibuje nosy rozwierając podwoje zimowych kryjówek wszystko zaczyna oddychać rześkim powietrzem…