Od dzisiaj nie ma chmur
blask na czole przyświeca – nie
rozwitą pełnią
smutek odpłynął
Ciepły strumień powietrza owiewa
ciało
prowadzi mnie miłość – niebios mądry
talmudysta
dzbany godzin tęczami malowane
wzniosłe zachodem nocą i wschodem
Płynę falą huśtana snem
dzień niepodobny do dnia
przepełniona nostalgią – źródłem
światła rozbłysłam
gdzie Ty śmiech i melodia głosu
w uszach dźwięcznie grają
Jeszcze kwitnę w upale twoich rąk i
spojrzeń
błyszczących niczym gwiazdy dwie
zrywam słońcem myśli nieśmiałe
ciszą dzwonią kropelkami potu
spływają
zaszyfrowane uczuciem
Drżę w olbrzymim zwierciadle
mijam czas szeleszczę srebrnym
mirażem
szkicując miłość która wnętrzem
zawładnęła
serce ubrane w perły – kocham i czuję
się kochana
Wyścielona żarem
lśnię rosnącym obszarem…

Jolanta Szkudlarek „Lilia”

Mieszkam w
Koziegłowach koło Poznania. Piszę od bardzo dawna, już zapomniałam nawet kiedy
to było. Wszystko chowałam do szuflady. Pierwsze kroki ujawniania moich wierszy
rozpoczęłam w 2013 r. na portalu Wiersze kobieta pl. Teraz jestem na wielu
portalach… Wydałam swoją książkę dwa lata temu pt. „Cierpienie”. Jestem opisana
w kilkunastu książkach. Najważniejszą z nich jest „Antologia Poetów 2016”. Współpracuję
z gimnazjalistami w Czerwonaku. W gazetce szkolnej „Gumio” ukazują się moje
wiersze. Należę do redakcji gazetki kościelnej „Fatimska Pani”. Piszę do
gazetki kościelnej w Czerwonaku.