Jednym z największych rockowych wydarzeń
każdej – od wielu już lat – poznańskiej jesieni jest koncert kultowej i mającej
także i tutaj ogrom fanów grupy Kult. Odbywa się on w ramach corocznej
„Pomarańczowej Trasy”, która to przypada głównie w październiku i listopadzie
obejmując swym zasięgiem największe miasta kraju (w tym roku dodatkowo grupa
pojawi się także w malutkim Andrychowie znajdującym się w pobliżu
Bielska-Białej) i kilka za granicą. Edycja 2016 rozpoczęła się 24 września i
potrwa do 19 listopada włącznie.
Fot. Bartosz Kaj
Nie
inaczej było w tym roku. Grupa pod wodzą Kazika Staszewskiego zawitała do
Poznania tym razem w piątkową noc 15 października, równo dzień po premierze swego
najnowszego krążka „Wstyd”. Był to zarazem pierwszy koncert po jej wydaniu.
Fot. Bartosz Kaj
Podczas
tegorocznej trasy zespół rzecz jasna mocno promował swój najnowszy krążek i z
tego wydawnictwa można było usłyszeć singlowy „Madryt”, a także m.in. numery
„Dwururka”, „To nie jest kraj dla starszych ludzi”, „Cisza nocna”, otwierający
koncert (jak i płytę) „Jeśli będziesz tam” czy wreszcie numer tytułowy „Wstyd”,
który podobnie jak „Prosto” z poprzedniego albumu ma szansę na długo zagościć
na koncertach.
Fot. Bartosz Kaj
Rzecz
jasna i oczywista, że nie zabrakło starszych kompozycji z bardzo bogatego
dorobku tej ponad 30-letniej grupy, tak wyczekiwanych przez rzesze fanów. Zabrzmiały
m.in. „Brooklyńska Rada Żydów”, obowiązkowo „Gdy nie ma dzieci” i „Baranek”,
„Kocham Cię, a miłością swoją”, „Celina”, „Pasażer”, „Inżynierowe z
Petrobudowy”, „6 lat później”, „Oni chcą ciebie”, „1932 – Berlin”, „Patrz”,
„Wódka”, „Arahja” czy wreszcie kapitalny „Goopya peezda”. Pojawił się też
żywiołowy numer „Amnezja” z 2009 roku przy którym naprawdę trudno było ustać w
miejscu.
Fot. Bartosz Kaj
W
secie podstawowym (rozpoczętym punktualnie o 19.45) trwającym przeszło dwie
godziny grupa zagrała ponad 30 kompozycji. Po chwili przerwy muzycy zawitali na
scenie raz jeszcze, by zagrać „coś” na bis. Tu nie mogło być i nie było żadnych
niespodzianek, Kult zagrał w kolejności numery „Polska”, „Konsument” (z
solówkami każdego z muzyków sekcji dętej), żywiołowy „Po co wolność”, „Krew
Boga”, „Totalna stabilizacja” z Januszem Grudzińskim na wokalu i na sam koniec „Sowieci”.
Koncert skończył się parę minut przed 22.30, ale tłumy fanów niespiesznie
opuszczały halę udając się w kierunku nocnych linii autobusowych czy pociągów.
Fot. Bartosz Kaj
Poznański
występ odbył się w ramach corocznego i bardzo lubianego cyklu „Koncertowa
Jesień” organizowany przez agencję Go Ahead. W tegorocznej jej odsłonie w
niedalekiej przyszłości na scenie pojawią się m.in. happysad (pisownia
oryginalna), IRA czy nie lada gratka – Pidżama Porno.
Fot. Bartosz Kaj
Podobnie
jak w poprzednich latach impreza miała miejsce w dużej i zarazem leciwej hali
numer 2 na terenie MTP (zwaną Muzycznym Pawilonem lub w skrócie MP2). Poniżej
mała fotorelacja (z pierwszej godziny) koncertu.
Bartosz Kaj
Fot. Bartosz Kaj
Fot. Bartosz Kaj
Fot. Bartosz Kaj
Fot. Bartosz Kaj
Fot. Bartosz Kaj