W sobotę poznańskie
muzea przeżywały prawdziwe oblężenie, jak nigdy w ciągu roku – wszystko za
sprawą obchodzonej już po raz 13 w naszym mieście Nocy Muzeów. Poznań był
pierwszym polskim miastem, który już w 2003 przystąpił do tego europejskiego
wydarzenia (organizowanego od 1997), w kolejnych latach dołączały się kolejne.
 

Fot. Bartosz Kaj

Edycja 2016 można by rzecz, że była wyjątkowa, a dokładnie
wart uwagi był jeden z pozoru nieistotny szczegół. W większości polskich miast
jak choćby Pile, Krakowie, Warszawie, Łodzi, Gnieźnie czy Kaliszu, Noc Muzeów
odbyła się tydzień wcześniej – 14 maja. Kilka miast jak Szczecin, Gdańsk,
Bydgoszcz, Zielona Góra i właśnie Poznań zorganizowało nocne zwiedzanie tydzień
później – 21 maja. Tego właśnie dnia trwała Europejska Noc Muzeów, która jest
obchodzona w sobotę najbliżej dnia 18 maja (kiedy to wypada Międzynarodowy
Dzień Muzeów – święto o długiej tradycji ustanowione już w roku 1977).
 

Fot. Bartosz Kaj

Poznańska edycja rozpoczęła się już o godzinie 17 i w
niektórych placówkach kończyła się już w niedzielę po 1 w nocy. W wydarzeniu
uczestniczyły zarówno muzea, jak i inne placówki np. kino, fabryka samochodów
czy do niedawna czynna liniowo zajezdnia MPK.
 

Fot. Bartosz Kaj

Część redakcji „Kulturalnika” odwiedziła kilka spośród całej
palety niezwykle ciekawych miejsc tj. Muzeum Unitry, Muzeum Poznańskiego
Czerwca, poznański oddział IPN, pełne urokliwych miejsc CK Zamek czy wreszcie
stającą się powoli kultową zajezdnię Madalińskiego. Poniżej fotorelacja z tych
miejsc, a także jeden z nieodłącznych elementów Nocy Muzeów – kultowy już
autobus Jelcz 043 z doczepką zwany po prostu ogórkiem.
Bartosz M. Kaj
 

Fot. Bartosz Kaj
Fot. Bartosz Kaj