SEANS NA WEEKEND
Wszystko ma swoje
granice. Walka z przestępczością także. Brudny Harry musi zmierzyć się z
kolegami po fachu, którzy zbyt dosłownie zaczęli likwidować przestępców.
Drugi film z serii o przygodach Harrego Callahana nie zaskakuje
nas niczym wyjątkowym. Mamy tu specyficzny klimat, działanie na granicy prawa,
czyli to do czego przyzwyczaił nas Brudny Harry.
Fabuła
Seryjny morderca Ricker zostaje uniewinniony z braku dowodów.
Gangster pewien swej bezkarności odjeżdża spod gmachu sądu ze swoimi
wspólnikami. Na jednej z bocznych ulic, samochód zostaje zatrzymany przez
tajemniczego policjanta, z twarzą ukrytą za kaskiem i ciemnymi okularami.
Padają strzały, wszyscy pasażerowie giną, a policjant spokojnie odjeżdża…
To dopiero początek, gdyż przez San Francisco przetacza się
fala morderstw przestępców, którzy dzięki korupcji i bezsilności sądów nieraz
uniknęli sprawiedliwości. Wydawać by się mogło, że ucieszy to Harry’ego
Callahana, jednak ci, którzy tak myślą – zawiodą się.
Tym razem Brudny Harry musi stawić czoła zupełnie
nieoczekiwanemu przestępcy – grupie fanatycznych policjantów, którzy dokonują
samosądów na znienawidzonych przestępcach. Mimo, iż Callahan sam jest wrogiem bezdusznych
procedur, liczy się z tym, że w ostatecznym rozrachunku to one stoją na straży
społeczeństwa.
 

Kadr z filmu

Film w oryginale zatytułowany „Magnum Force” trwa 124 minuty
i został wyreżyserowany przez Teda Posta. Muzykę skomponował Lalo Schifrin. Zdjęcia
do filmu kręcono od kwietnia do czerwca 1973 roku w San Francisco, Oakland,
Richmond i Tiburon (Kalifornia, USA). Premiera obrazu odbyła się 20 grudnia
1973 roku.
Obsada
Clint Eastwood jako Harry Callahan
Hal Holbrook
jako Porucznik Briggs
Mitch Ryan
jako Oficer Charlie McCoy
David Soul
jako Oficer John Davis
Tim Matheson
jako Oficer Phil Sweet
Kip Niven
jako Oficer Red Astrachan
Robert Urich
jako Oficer Mike Grimes
Christine
White jako Carol McCoy
 

Kadr z filmu

Clint
Eastwood miał zostać reżyserem filmu.
Jednak zrezygnował, a jego miejsce zajął Ted Post. Według niektórych
źródeł, Eastwood mimo to pomógł mu wyreżyserować sporą część „Siły magnum”.
Błędy produkcyjne
Kiedy Callahan wyjmuje ze swojej skrzynki pocztowej bombę, na
ścianie możemy zobaczyć cień mikrofonu.
W scenie, gdy Callahan i Briggs jadą – po zabraniu bomby – w
ciągu 30 sekund mijają trzykrotnie budynek z okrągłym neonem 76.
Briggs w czasie jazdy z Callahanem dwukrotnie nakłada swoje
okulary.
Kiedy policjant śledzi alfonsa na moście ujęcie zaczyna się w
okolicy środka mostu. Jednak po chwili widać, iż pojazdy są na początku mostu.
Podczas gdy Sweet strzela do alfonsa, w jego okularach możemy
zobaczyć odbicie kamerzysty.
W czasie strzelania do alfonsa policjant oddaje 5 strzałów.
Jednak w trakcie oględzin auta widać ślady po 6 strzałach.
Podczas finałowego pościgu na jezdni widać ślady hamowań,
które powstały jeszcze przed oglądanymi scenami.
 

Kadr z filmu

W scenie na basenie jedna z dziewczyn zostaje postrzelona w
klatkę piersiową. Gdy po chwili jej ciało leży w wodzie, nie ma śladu po
strzale.
W napisach końcowych popełniono „literówkę” – nazwisko
inspektora Callahana zapisano jako „Calahan”.
Po masakrze na basenie w kilku ujęciach widać poruszającego
się dookoła członka ekipy filmowej.
W czasie próby uprowadzenia samolotu inspektor Callahan
znajduje się na lotnisku w San Francisco. Jednak kiedy idzie do porwanej
maszyny, możemy zauważyć, iż znajduje się na terenie lotniska Oakland
International.
W czasie pościgu, w którym biorą udział policyjne motocykle,
widać, iż maszyny te nie mają przednich szyb, co w przypadku pojazdów policyjnych
jest niedopuszczalne.
Kiedy Harry zagląda do limuzyny, w której zginął Ricca i jego
ludzie, kładzie ręce na drzwiach i do połowy uchylonej szybie – zacierając tym
samym ślady pozostawione przez zabójcę. W rzeczywistości żaden policjant nie
popełniłby takiego błędu.
 

Kadr z filmu

Scena miłosna Callahana z Azjatką umieszczona została w
filmie – według Johna Miliusa – po tym jak Eastwood dostawał listy z takimi
właśnie propozycjami od owej dziewczyny.
Strzelnica, na której Harry ćwiczył razem z młodszymi kolegami
jest prawdziwa i należy do policji w San Francisco. Obecnie jest nieczynna z
powodu wielbicieli „Brudnego Harry’ego”, którzy nachalnie próbowali się do niej
dostać (również w godzinach zamknięcia).
 

Kadr z filmu

„Siła Magnum” to druga odsłona przygód charyzmatycznego i
pewnego siebie gliniarza. Sequel ten można uznać za satysfakcjonującą
kontynuację świetnego pierwowzoru. Jak przystało na „drugi film”, wszystkiego
jest tu więcej – więcej akcji i więcej zabójstw.
Eastwood powtarza swoją rolę, jednak gra lepiej a jego postać
nieznacznie ewoluowała – zaczyna więcej myśleć i kombinować; najpierw używa
rozumu, a dopiero potem swojego słynnego magnum 44. Mimo to, wciąż jest
bezwzględnym i brutalnym policjantem, który nie patyczkuje się z przestępcami.
Fabuła filmu jest bardziej rozbudowana od pierwowzoru,
zbrodni jest więcej i są bardziej wyrafinowane. Mimo to, obraz nie ma takiej
siły przebicia jak „Brudny Harry”. Całość dopełnia muzyka, która dodaje
większej wiarygodności i podtrzymują klimat serii.
W „Brudnym Harrym” duża część akcji rozgrywała się nocą, co
dodawało jeszcze większej tajemniczości. „Siła Magnum” rozgrywa się natomiast w
środku dnia. „Tajemniczość” zastąpiła czysta akcja oraz prowadzone śledztwo.
Mimo, iż intryga zawarta w filmie jest wiarygodna, to z czasem zaczyna nudzić.
„Siłę magnum” można polubić, zwłaszcza gdy jest się
miłośnikiem starszych filmów z Bondowskiej serii. Jest tu sporo podobieństw
oraz ten sam klimat lat 70-tych. Zatem warto przypomnieć sobie drugi obraz z
kultowej już serii.

Michał Sobkowiak