SEANS NA WEEKEND
Przed nami Dzień
Zakochanych. Z tej okazji dziś polecamy film o miłości do… muzyki i wolności –
„Wszystko co kocham”. Oczywiście w filmie pojawia się wątek relacji
damsko-męskich, ale jest on tylko dodatkiem. Ważniejszy jest bunt jednostki
przeciwko ówczesnej rzeczywistości, mający ujście w postaci punk rocka.
Bohaterami filmu są młodzi ludzie kończący szkołę średnią.
Akcja dzieje się na polskim Wybrzeżu, gdzie na tle zrywu Solidarności oraz
przygotowań władz PRL do wprowadzenia stanu wojennego, śledzimy perypetie
wkraczających w dorosłość przyjaciół. Obserwujemy ich pierwsze fascynacje
seksem, sercowe i rodzinne rozterki.
Fabuła
Przenosimy się w czasie do wiosny 1981 roku. W nadmorskim
miasteczku razem z rodzicami i bratem Staszkiem mieszka Janek. Jego ojciec jest
oficerem marynarki wojennej, a matka pielęgniarką. Razem z bratem i
przyjacielem Kazikiem gra w zespole punkrockowym o nazwie WCK (Wszystko, co
kocham), którego jest założycielem. Młodzi muzycy często spotykają się na
próbach, szykując się do zagrania na festiwalu w Koszalinie.
Janek zakochuje się w Basi, z którą chodzą razem do szkoły.
Jej ojciec jest działaczem Solidarności i uważa, że jego córka nie powinna
spotykać się z synem „partyjniaka”. „Sprawy dorosłych” zaczynają zagrażać
rodzącej się miłości.
 

Kadr z filmu

Gdy nadchodzi koniec roku szkolnego, przyjaciele oblewają na
plaży nadejście wakacji. Basia na lato wyjeżdża do rodziny do Niemiec, co
wywołuje u Janka uczucie tęsknoty. Jego smutek łagodzi nadejście listu z
informacją, iż zespół WCK zagra na festiwalu w Koszalinie. Koszaliński występ
na długo zapadnie w pamięci członków grupy i ich wielbicieli.
Beztroskie życie młodych ludzi przerywa nagle 13 grudnia
1981r., gdy gen. Jaruzelski ogłasza, że Rada Państwa wprowadziła o północy stan
wojenny na obszarze całego kraju. Związek Janka i Basi poddany zostaje
najcięższej próbie, gdyż ojciec dziewczyny jest aresztowany za działalność „wywrotową”,
a ojciec Janka stał się teraz wielką szychą. Rozżalona Basia nie chce widywać
się z chłopakiem.
Janek w tym czasie nawiązuje przelotny romans ze starszą od
siebie kobietą, zaniedbywaną żoną komisarza Sokołowskiego. Kiedy mężczyzna
zacznie coś podejrzewać, będzie mścił się na chłopaku. Za jego sprawką zostanie
odwołany występ zespołu na szkolnym balu. Jednak młodzi ludzie nie dadzą się
zastraszyć i stłamsić. Zdobędą się na odwagę i wykrzyczą ze sceny swój ból i
wściekłość.
 

Kadr z filmu

Film „Wszystko co kocham” w reżyserii Jacka Borcucha trwa 91
minut. Zdjęcia kręcono pomiędzy 19 sierpnia a 21 września 2008 roku w Helu i
Pucku. Premiera filmu odbyła się 18 września 2009r., jednak film na ekrany kin
trafił dopiero 15 stycznia 2010.
Obsada
Mateusz Kościukiewicz jako Janek
Olga Frycz jako Basia Martyniak
Jakub Gierszał jako Kazik
Andrzej Chyra jako ojciec Janka
Anna Radwan jako Ela, matka Janka
Katarzyna Herman jako Sokołowska
Mateusz Banasiuk jako Staszek, brat Janka
Igor Obłoza jako „Diabeł”
Marek Kalita jako Sokołowski
Ewa Kolasińska-Szramel jako nauczycielka Helena
Ciekawostki spoza planu
„Wszystko co kocham” był najdłużej oklaskiwanym przez
publiczność filmem podczas 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w 2009
roku.
W 2011 roku film został zgłoszony jako polski kandydat do
Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
 

Kadr z filmu

Przez dobrych kilkanaście lat polskie kino miało kłopot, by
zaproponować widzom film młodzieżowy. Gdy ktoś poruszał temat młodości, to
powstawały z tego potworki w rodzaju „To my” albo „Słodko-gorzkiego”. Bardzo
szybko stawało się jasne, iż twórcy niewiele wiedzą o współczesnych
nastolatkach. Borcuch wybrał inną drogę i we „Wszystko, co kocham” opowiedział
o sobie sprzed lat. W efekcie otrzymujemy film zgrabnie nakręcony i
opowiedziany bez przepychu, gdzie idealnie została przedstawiona niewinność,
buntownicza natura i „duch” młodości. Jednak niektórzy krytycy zarzucali obrazowi
kiepski scenariusz, brak zakończenia, jakiejś puenty czy rozwiązania.
Pochwały zebrały za to symboliczne sceny wolności i buntu.
Widzimy jak Janek idąc z kolegami z zespołu mija kolumnę maszerujących dziarsko
żołnierzy. W czasie gdy mundurowi podążają za rozkazami, młodzi bohaterowie idą
na plażę, by odpalić papierosa i pogapić się na morze. Innym przejawem buntu
był koncert w szkole, a jego konsekwencje w swoisty sposób wieńczą film.
 

Kadr z filmu

Dobre opinie zebrały także zdjęcia dopasowane do rytmu
opowieści i grające zimnawymi barwami. Nie można także mieć zastrzeżeń do
doboru muzyki „z epoki” (słyszymy m.in. Dezertera), a utwory wykonywane przez
WCK pochodzą z repertuaru WC (Wyidealizowanej Ciemności).
Poziom gry aktorskiej jest mocno zróżnicowany. Świetnie
zaprezentowali się Andrzej Chyra oraz Katarzyna Herman, a także początkujący Mateusz
Kościukiewicz i Jakub Gierszał. Odtwórca roli Janka przedstawił swoją postać w
sposób subtelny i stonowany. Nie jest buntownikiem bez powodu. Gniew w nim
dopiero kiełkuje i kształtuje się dopiero na przestrzeni filmu.
 

Kadr z filmu

Zdecydowanie najgorsze oceny zebrała Olga Frycz, gdyż jej
Basia była plastikowa, nienaturalna. Gdyby nie scena seksu z głównym bohaterem
można by odnieś wrażenie, że na ekranie oglądamy figurę woskową, a nie
prawdziwego człowieka.
Mimo pewnych niedociągnięć scenariuszowych, „Wszystko co
kocham” potrafi się obronić, nie ulatuje ze świadomości widzów zaraz po napisach
końcowych. Być może to zasługa tematyki filmu. Przecież każdy z nas chciałby
być wiecznie młody. Czas zatem na „odmładzający seans”.
Michał Sobkowiak