To operator filmowy i reżyser filmów dokumentalnych, choć sprawdza się
również w filmach fabularnych, czego najlepszym dowodem jest tak głośny
ostatnio (zeszły – 2015 – rok) film „Czerwony pająk” opowiadający wstrząsającą historię PRL-owskiego seryjnego mordercy.
Skupmy się jednak na dokumentach, bo z fabułą pan Marcin dopiero zaczyna. Zatem,
tworząc je stale współpracuje z amerykańską telewizją HBO. Poza tym jest absolwentem
katowickiej szkoły filmowej, a obecnie jej wykładowca. Dwukrotnie udało mu się
zdobyć Złote Lwy za zdjęcia na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni („Pręgi”,
„Rewers”), a także Brązową Żabę na Camerimage („Rewers”). Jest laureatem
licznych nagród za filmy dokumentalne miedzy innymi w Lipsku, Berlinie,
Chicago, Karlowych Warach, Nyon, Krakowie, Tampere, Trento i Teheranie. Filmy
dokumentalne pana Marcina w ogóle tak mają, że są prezentowane na wielu
prestiżowych festiwalach (Amsterdam, Moskwa, Rotterdam, Waszyngton i inne). Wartym
podkreślenia jest też fakt, że jako operator filmowy pan Marcin to ortodoksyjny
zwolennik taśmy filmowej, ale posiada też biegłość w formatach cyfrowych. Jest członkiem
Europejskiej Akademii Filmowej, Stowarzyszenia Autorów Obrazu Filmu Fabularnego,
Polskiej Akademii Filmowej i Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Jako operator
Marcin Koszałka specjalizuje się w zdjęciach specjalnych, czyli np.: lotniczych
i podwodnych z wykorzystaniem technik alpinistycznych. Jego zainteresowania hobbystyczne
to fotografia i – jak nietrudno się domyślić -alpinizm.