Ju w czwartek w kolejnym otwartym
koncercie konkursowym „Natchnienia”, któremu „Kulturalnik Poznański” patronuje,
wystąpi Przemek Mazurek z zespołem.
Przemek Mazurek
Jest
to facet, który początkowo miał być dziewczynką o imieniu Basia. Niestety,
urodził się chłopiec, więc rodzice pozostali przy Przemku, ale – jak bohater
sam twierdzi – wciąż dziwi się, że biorąc pod uwagę nazwisko, nie zdecydowali
się dać mu na imię Dąbrowskiego.
Urodził
się w Bojanowie, a do Poznania, który w tej chwili jest jego miastem, trafił
nieco później, bo dopiero po Zielonej Górze. Jego przygoda z muzyką zaczęła się
od prywatnych lekcji gry na pianinie, kiedy miał 9 lat. Później jego koleżanki
szpanowały gitarami, więc on chciał zaszpanować im i oddał się pani gitarze. Na
co dzień szaleje w kabarecie, a raczej w różnych odmianach zespołów
kabaretowych. Jest żonaty i dzieciaty – państwo Mazurkowie mają dwie corki.
Jeśli
chodzi o muzykę Przemka Mazurka, to jego pierwsze piosenki powstawały już w
liceum, choć nie chce nimi się chwalić, bo tak naprawdę, to trochę się ich
wstydzi – bywa i tak. Mniej więcej od 2003 roku ma jedną ideę tworzenia muzyki
i komponuje ją własną, choć zdarza mu się czasami sięgać do klasyków gatunku.
Dlatego jego piosenki mają dość specyficzną formę. Na tyle specyficzną, że nie
można wrzucić jej do jednego wora i to właśnie wydaje się być siłą muzyki pana
Przemka. Można w niej usłyszeć więc piosenkę kabaretową, ale również poważną
piosenkę autorską, przy czym wszystko to ma ręce i nogi, pewien ład i skład.
Jak mówi o swojej twórczości sam pan Przemek: w tym szaleństwie jest metoda…
Podsumowanie:
W
poznańskim czeskim klubie ‘Svejk’, który to znajduje się przy ul. Wieniawskiego
5, 17 grudnia 2015, o godz. 21.00 wystąpi
w ramach I Konkursu Polskiej Piosenki Autorskiej „Natchnienie”, Przemek Mazurek
ze swoim zespołem. Wstęp wolny.
Natalia Mikołajska