Z
PAMIĘTNIKA ROCKOWEGO PIERNIKA
W trakcie ostatniej
drogi na Powązkach sam z siebie podjąłem decyzję, aby dwa tygodnie później zorganizować
koncert na 65. urodziny Niemena. W tym koncercie wystąpiła orkiestra symfoniczna, chór cerkiewny,
Małgorzata
Ostrowska, Józef Skrzek, Wojciech
Korda, Piotr Kuźniak, Grzegorz Kupczyk,
zespoły Ad
Hock, Red Pink i
Kapela Zamku Rydzyńskiego. Prowadził redaktor Dariusz
Michalski.
Aula
UAM wypełniona do ostatniego miejsca. Wpływy z
biletów – 30.000 zł – wspólnie z Towarzystwem im. Wieniawskiego – przekazano
na stypendia dla uzdolnionej młodzieży ze wschodnich kresów
wskazanych przez koncertmistrza filharmonii Wileńskiej.
Na ten koncert
zapraszałem panią Małgorzatę Niemen, początkowo się
zgodziła, ale
później jednak odmówiła, twierdząc że trauma,
nachalni fotoreporterzy
itp. Ale kiedy później przekazałem
telefon do niej poznańskiemu producentowi odzieży, firmie Solar, która zrobiła
z nią sesję reklamową, za
którą otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych, trauma
szybko minęła, a mnie nawet nie podziękowała (nie mówiąc o prowizji jaka
obowiązuje w tym biznesie).
Po
emisji telewizyjnej urodzinowego koncertu otrzymałem
od powódki telefon z pytaniem o wpływy i o kwoty przekazane na konto ZAIKS’u.
Córka Eleonora zaś
pokrzykiwała na mnie, że rozprowadzałem płyty
pirackie niemieckiej firmy GTR, która ma w katalogu 400 tytułów.
W trakcie tej rozmowy moje serce nie wytrzymało. Zemdlałem z wrażenia, że ktoś
może mi stawiać takie zarzuty, jakie usłyszałem od powódki. Żona
mnie
podtrzymała, udzielając pierwszej pomocy, a potem kategorycznie powódce zakazała do mnie kiedykolwiek dzwonić. Ponownie nie pytając
o zgody organizowałem koncerty „Urodziny Niemena” W
Naszym Klubie, klubie Blue Note czy poznańskie Farze.
Wreszcie
koncert 16 lutego 2009 roku na 70 urodziny Niemena, w którym wzięli udział wykonawcy
polscy i zagraniczni m.in. Farida. Wcześniej
przesłała mi oświadczenie, że utwór ten mogę
prezentować jako promocje jej koncertu. Napisała: „Jako autorka tekstu, współtwórczyni i wykonawczyni utworu ‘Musica
Magica’ przesyłam Panu wersję audio i video do wykorzystania przed moim
koncertem w Poznaniu w dniu 16 lutego 2009 r. Nagranie to stanowi moja osobistą
pamiątkę – i wyrażam zgodę na multiplikację w ograniczonym zakresie
”.
Ten
materiał muzyczny nie może być produktem obrotu (sprzedaży, odsprzedaży). Warto wiedzieć, że utwór ‘Musica Magica
nie jest i nigdy nie był w archiwach domowych Niemena, bo
On przekazał go jako pamiątkę, co jest naturalnym, ciepłym, indywidualnym określeniem; w
odróżnieniu od prezentu, który dzisiaj może mieć
określenie nawet korupcyjne.
Przekazałem kopie zarejestrowanego utworu w S.I.A.E.
– włoski odpowiednik polskiego ZAIKS. Czuję się znieważony, poszkodowany,
szkalowany, a nawet osaczony przez powódkę. Moje dobre imię próbuje szargać
dlatego, że twórczość Przyjaciela staram się ocalić od zapomnienia. A jej
działania szkodzą pamięci Wielkiego Artysty.
Na
przewrotne pytanie z „Korowodu” „kto
pierwszy szedł przed siebie, kto pierwszy cel wyznaczył
” WSZYSCY w tym
kraju odpowiedzą Czesław Niemen Wydrzycki. Przed
pierwszym koncertem konsultowałem się z panią Małgorzatą, ale
po tym obraźliwym telefonie, w którym pytała o pieniądze i
twierdziła, że ją okradam –
powiedziałem
słowami mojej żony – proszę zapomnieć
o Krzysztofie Wodniczaku. Nie
życzę sobie, aby moje nazwisko było w ten sposób
szkalowane. Przecież to nie ja zabiegałem o tę funkcję, tylko Czesław Niemen wybrał
mnie, mówiącty nazywasz się Wodniczak,
ja
jestem spod znaku wodnika, będzie nam się dobrze współpracowało
. To z Jego woli zostałem menedżerem.
Nie będę podawał przykładów, ale media
przynoszą nowe newsy o kolejnych sprawach sądowych. Podkreślam
raz jeszcze, że
Wodniczaka wybrał Niemen i tak mi zaufał,
że
jako jedyny mogłem organizować koncerty „Niemen
Wspomnieniowy”. A wiemy, że jako Artysta starał się w studio i na estradzie
prezentować najnowsze, czyli awangardowe swoje dokonania.
Krzysztof Wodniczak